Pierniczenie czas zacząć

listopada 13, 2013

Kilka dni temu Minia na swoim blogu przypomniała, że wielkimi krokami zbliżają się Święta Bożego Narodzenia. Niektórzy powiedzą, że jest jeszcze czasu, a czasu, ale nie w przypadku pierników. Kiedy to najwyższy czas by zagnieść ciasto. Przepis na te cudne pierniki dostałam od koleżanki z pracy u niej gości on już dłłługi czas taka Bożonarodzeniowa tradycja. Ciasto musi poleżakować, popracować by nabrać lepszych właściwości stąd zagniatanie go wcześniej. Składniki dziś po pracy zakupiłam, Lulinke odebrałam ze żłobka, rękawy zakasałam i rachu ciachu do zagniatania, ugniatania. Ciasto jest, odstawione w chłodne miejsce gdzie sobie troszkę poleży i poczeka na swój moment, na pieczenie. Foremki do wykrawania kupiłam w Lidlu  i to w ten wtorek więc kto nie ma polecam zestaw 26 części za 12 zł do tego magiczne ozdoby lukrowe do zdobienia naszych pierniczków. Strasznie jestem ciekawa mojego efektu końcowego, zarówno wizualnego jak i gardłowego, ale na to musimy jeszcze poczekać :) Nie omieszkam się pochwalić.

A Wy pierniczycie ?

Kto chętny na przepis ręka w górę :)

Szczypta o Mnie

Może Cię zainteresować również

8 komentarze

  1. Ja chcę przepis najlepiej na fb! Już planuję bo rok temu zaczęłam za późno chociaż efekt i tak był niezły ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jutro Ci podeślę bo mam w pracy na kompie w formie elektronicznej, a nie chce mi się przepisywać hehehe wybaczysz :)

      Usuń
    2. Ja też chcę przepis, ja też :)

      Usuń
  2. heh nie przepadam za piernikami, ale Mąż uwielbia. w zeszłym roku debiutowałam w tej dziedzinie z dedykacją :) na bloga daj przepis dla tych bez fb :D nic nie mów, listopad w połowie a ja prezentów jeszcze dla nikogo nie mam ! o tej porze casting na papier do pakowania robiłam i szukałam pojedynczych a nie...w lesie jesteśmy... . co do prezentów to Mąż wypatrzył bodajże w makro 1 narty dla naszej Ątusi :) to tak do naszej zeszłorocznej rozmowy o sportach zimowych :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepis wrzucę jutro bo tak jak napisałam nie chce mi się przepisywać :/
      valium cały czas się zastanawiam w temacie nart kiedy można posadzić na narty. Czy w lutym nasza Luli będzie gotowa na narty, myślę myślę i nic jeszcze w tym temacie nie wymyśliłam. Do tego pojawia się kolejne pytanie dotyczące tego my z małżowinką we dwójkę deska, a Luli co sama na tych nartach ?

      Usuń
    2. my chcemy takie przywiązywane do bucików aby Ątusia rozkminiła że w nartach to trochę inaczej niż bez :) zobaczymy czy Perełce to przypadnie do gustu. na naukę jeszcze wcześnie, gdzieś czytałam że 3 lata to taki spoko okres ale to też od dziecka zależy. my na desce się nie znamy to tutaj niewiele pomogę bo się nie znam :(/valium

      Usuń
  3. W IT nie ma tradycji piernikowej, ale tego akurat nie zaluje, bo sama za nimi nie przepadam.

    OdpowiedzUsuń

Skoro już do mnie zawitałeś, miło będzie jak zostawisz ślad po sobie.
Chętnie poznam Twoją opinię.

Archiwum

Flickr Images