Moje wypociny
listopada 25, 2013W moich wypocinach :) będę Wam prezentować galerię moich decoupagowych prac i nie tylko, wszystko co sama własnymi rękoma zrobię i czym będę chciała się z Wami pochwalić.
Na pierwszy rzut idzie moja pierwsza praca z decoupagem, a mianowicie ozdobiłam jedną część z boków drewnianej skrzyni,w której trzymamy drewno. Lekcję jaką wyciągnęłam na przyszłość to kupić inny lakier zakupiłam nie właściwy co widać na zdjęciach barwa podchodząca pod brąz/żółć, i jeszcze jedna ważna dla mnie nauka, by obrazek, który transferuje wycinać z większą zakładką białego papieru. Transfer, który robiłam na skrzyni to wydruk z drukarki laserowej na powierzchni drewnianej, która wcześniej została pokryta 3 warstwami białą farbą akrylową, a wszystko to możliwe było dzięki specjalnemu środkowi CAR PLAN,
A oto efekty:
Na drugi rzut moje próby poszły w kierunku ozdobienia poszewki na podusię Lulinki. I tu też kolejna lekcja wybieraj bardziej wyraziste czyt, ciemniejsze wzory. Bo miś widoczny na zdjęciu na poszewce, trzymający poduszkę, owa poduszka była biała i tym samym się cała nie odbiła, a tylko jej kontur.
A oto efekt:
Szczypta o Mnie
12 komentarze
Urzekła mnie podusia! Trzymam kciuki, by Twoje ''nakręcenie'' nigdy nie malało, tak abyśmy mogli podziwiać galerię rozmaitości, którą - mam nadzieję - będziesz ciągle tworzyć i na bieżąco nam ujawniać. Wiesz, wierzę, że takie coś może nakręcać, i na pewno takie własne, zrobione przez siebie ''coś'' daje ogromną satysfakcję ;)
OdpowiedzUsuńmnie to nie kręci, ale Twoje chętnie obejrzę :D czekam na c.d!!
OdpowiedzUsuńPiękne prace! Zdolniacha... ;)
OdpowiedzUsuńPodusia śliczna:)
OdpowiedzUsuńRównież zajmuję się decu:) Swego czasu nawet miałam blog, gdzie coś tam pokazywałam.
OdpowiedzUsuńTranserami się nie zajmuję, wolę metodę serwetkową:) Niedługo pokażę szkalną paterę, która była moim debiutem na tak dużej szklanej powierzchni:)
Co do lakieru to jak byłam w pl kupowałam lakier z domaluxu (mają mat, półmat i połysk). Był ok ale po długim czasie (rok) troszeczkę żółkł.
Bardzo też lubię wodny lakier szklący- znasz go?
Życzę dużo pomysłów i chęci do pracy:)
Pozdrawiam!
keept to ja się do Ciebie uśmiechnę o jakieś wskazówki co do metody serwetkowej bo zbieram pomału materiały mogę :)
UsuńJasne.
UsuńNie ma nic prostszego. Właściwie to się dziwię, że zaczęłaś od transferu bo wydaje mi się on trudniejszy;)
keept to ja mam wrażenie odwrotne transfer prościzna, a decoupage z serwetek czarna magia :/
UsuńZebym to ja sie tak 'pocila'. Urzekla mnie podusia i w ogole temat mi sie strasznie podoba,ale to chyba nigdy nie bedzie mi pisane. No chyba, ze moje dwie lewe stana sie nagle dwiema prawymi ;)
OdpowiedzUsuńEwcia do odważnych świat należy. Uwierz mi ja jestem antytalenciem do rysowania i śpiewania, ale chyba odnalazałam swoje miejsce w sztuce decoupage. Polecam spróbować:)
UsuńKiedyś chciałam się zabrać za decoupage. Ale jakoś brakło mi motywacji :/ Niech no Hanka podrośnie, to spróbuje - może :)
OdpowiedzUsuńA podusia jest świetna :)
Dziękuje ślicznie za odwiedziny i za miłe słowa. To moje pierwsze prace :)
UsuńSkoro już do mnie zawitałeś, miło będzie jak zostawisz ślad po sobie.
Chętnie poznam Twoją opinię.