MINIA

lutego 21, 2014

Minia.

Znacie Minie ?

A ja znam.

Mimo, że w realu jej na oczy nie widziałam, to mogę śmiało powiedzieć, że ją znam.

A znam ją dzięki internetowi. Poznałam ją w blogosferze nie tej, a innej Blogi Mam, troszkę tam pisała, ale to nie było jej miejsce, szukała, szukała i znalazła TU. Ja ją odwiedzałam, ona mnie, ale suma sumarum i ja się przeprowadziłam TU.

Minia podwójna mama, szczęśliwa żona, może przyszła teściowa moja, silna, pewna siebie, filigranowa kobitka, o wielkim sercu. Na co dzień mieszka na Zielonej Wyspie zwanej Irlandią i szkoda, że mieszka tak daleko, bo i o spotkanie na żywo będzie trudniej, ale z drugiej strony Miniu chyba już kiedyś mówiłam, że nigdy nie byłam w Irlandii :)

Wrócę jeszcze na chwilkę do wielkiego serca Mini. Mimo, że mieszka tysiące km od Polski, to aktywnie włącza się w różne akcje, dla niej km w pomaganiu nie mają znaczenia i za to wielki ukłon, mimo, że sama czasem pisze, że jest ciężko. To jednak potrafi podzielić się tym co ma.

Ktoś powie, aleWy się nie znacie nigdy się nie widziałyście dla mnie to nie ma znaczenia, czuję tą nić porozumienia jak się między nami wytworzyła, ten wspólny język i to, że tak wiele mamy wspólnego. Często czytając posty Mini odnajduję w niej wiele swoich cech, a i czasem wad, bo ideałów nie ma.

A co Minia jeszcze lubi, a no Mina lubi sprawiać przyjemność i wywoływać uśmiech na twarzach ludzi. I taki uśmiech wywołała na naszych twarzyczkach kiedy w skrzynce na listy otrzymałyśmy przesyłkę z Zielonej Wyspy.

Za to kocham internet, że mogę poznać tak wyjątkowych i szczególnych ludzi takich jak Minia :*


Spineczki dla Lulci tylko jeszcze trochę poczekamy, za nim je założymy, włoski muszą nam podrosnąć
 do komplet spineczek, gumeczki :)
 A tu coś z ręcznych robótek kwiatki do zrobienia, na Wielkanoc :)

Miniu jeszcze raz wielkie dzięki mua :*

Szczypta o Mnie

Może Cię zainteresować również

12 komentarze

  1. Mmm... wez wez... a ja w pracy..oczy czerwone od placzu. Nawet nie wiesz jak cieplo zrobilo mi sie na sercu Jak milo wiedziec,ze jest ktos kto nawet na zywo mnie nie poznal,a jest obok i pisze takie piekne slowa! DZIEKUJE BARDZO. Pierwszy raz mialam okazje przeczytac cos o sobie od kogos 'obcego' Az chyba sobie wydrukuje i powiesze jak bede miala gorsze dni :* A za prezenciki nie dziekuj,bo to naprawde sama przyjemnosc dla mnie. Mam nadzieje,ze Lulincia bedzie nosila je z przyjemnoscia :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Minia to Najkochansza Osoba pod Sloncem... :-*

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie napisałaś o MINI :) Ja często zaglądam na jej bloga, lubię czytać jej wpisy:) Zresztą do Ciebie też zaglądam i lubię tu podczytywać;) A prezenciki piękne dostałyście;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Hehe no to nasza Minia! Też ja uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. I ja uwielbiam Minie! <3
    Pięknie napisane!

    OdpowiedzUsuń
  6. I ja lubie czytac co u Mini i jej chlopakow :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Minia jest świetna :) Zaglądam do niej regularnie :)

    OdpowiedzUsuń

Skoro już do mnie zawitałeś, miło będzie jak zostawisz ślad po sobie.
Chętnie poznam Twoją opinię.

Archiwum

Flickr Images