14 lutego
lutego 14, 2014Dziś 14 lutego i WALENTYNKI święto wszystkich zakochanych. Ja osobiście nie obchodzę tego święta w sposób szczególny, nie celebruje go, ba bojkotuję, bo wychodzę z założenia, że na wyznawanie miłości odpowiedni jest każdy dzień w roku, ale też nie mam nic przeciwko ludziom, którzy świętują w sposób szczególny ten dzień. Tylko kochani świętujcie w Walentynki i w pozostałe dni Waszą miłość :) Tak więc planów na Walentynki brak i ciesze się z tego. Nie lubię Walentynek bo jest to jak dla mnie skomercjalizowane święto, które napłynęło do nas zza oceanu. I zachłystujemy się wszystkim tymi świętami, które do nas napływają jak choćby Halloween, nie długo jeszcze będziemy świętować Święto Dziękczynienia i jeść indyka z tej okazji. A przecież mamy tyle pięknych, wyjątkowych świąt celebrujmy je :)
A dla mnie luty to wyjątkowy miesiąc bo okazji ważnych dla nas do świętowania w lutym nie brakuje. I tak:
17 LUTY 2007 ZARĘCZYNY
25 LUTY 2006 ROZPOCZĘLIŚMY NASZĄ WSPÓLNĄ DROGĘ RAZEM Z MAŁŻOWINKĄ
Ale nic nie stoi na przeszkodzie by Wam pokazać to piękne uczucie miłości wśród dziecięcych par i bierzmy z nich przykład.
Szczypta o Mnie
10 komentarze
My bardzo często mówimy o uczuciach, Synkowi praktycznie codziennie przypominamy o tym jak ważny jest dla nas i jak go kochamy. Walentynek jakoś szczególnie nie celebrujemy. Wolę kwiaty bez okazji, a nie "bo wypada" :) u nas 23 lutego też rocznica - 11 lat razem :)
OdpowiedzUsuńTo Wy już staż poważny :) Więc świętować w lutym będziemy wspólnie kolejne lata w miłości i szczęściu :)
UsuńMy też z 2006, tylko z grudnia. Co do /walentynek to też nie ulegam manii kupowania serduszkowych gadżetów i ogólnie u nas okazywanie sobie uczuć, jakieś prezenciki, miłe akcje są niezależnie od tego czy jest okazja czy nie. Ale jak jest okazja to też przecież można okazać uczucie, prócz zwykłych dni. Widze to tak samo jak celebrowanie choćby rocznic. Też się ich nie pomija tylko dlatego, że w inne dni bez okazji daje się wyraz swoim uczuciom. Ja dziś dostałam ulubione czekoladki :) I jest to miłe niezaleznie od tego, że są Walentynki. Tak samo jak miłe były kwiatki bez okazji w zeszłym tygodniu :) U mnie w lutym rocznica ślubu rodziców.
OdpowiedzUsuńAla to świętujemy w tym roku razem :) I to mi się podoba okazuj uczucia zawsze i wszędzie nie zależnie od święta :)
UsuńMnie Walentynki nie ruszaja, Haloween tez. Sercem jestem z polska tradycja : Swieto Zmarlych, Wigilia.. tez uwazam, ze powinnismy pielegnowac to, co polskie, no ale Polska chce byc "cool" I mowi wszystko papugowac...pytam sie tylko po co?!
OdpowiedzUsuńSama ciągle sobie zadaję to pytanie po co ?
UsuńNormalne twój post to zabrzmiał tak jak byś mi go z ust wyciągał. Też nie lubię tego świata, choć mój mąż. Zawsze coś wymyśli, w tym roku było tak samo.
OdpowiedzUsuńMój mąż kupił symboliczne 4 czekoladki Mon cheri, białe półsłodkie wino na wieczór, a dla Lulci balon w kształcie serduszka. Balon szybko niestety pękł przez nie uwagę Luli kiedy dotknęła nim do gorącego pieca. Wino mąż wypił sam bo ja zapalenie oskrzeli mam i na antybiotyku, a czekoladki czekają na konsumpcję. Tak świętowaliśmy 14.02.
UsuńDla nas to też raczej symboliczny kwiatek, romantyczna kolacja w domu czy kartka walentynkowa. Nie porywamy się w szale na jakieś specjalne atrakcje. Bez okazji też jemy kolacje przy świecach;)
OdpowiedzUsuńPS. Zapraszam ponownie na blog, tam wstawiałam taką listę, trzeba kliknąć "Add your link" ;)
A my świętujemy:) Lubimy:)
OdpowiedzUsuńSkoro już do mnie zawitałeś, miło będzie jak zostawisz ślad po sobie.
Chętnie poznam Twoją opinię.