Śpiochy w ciąży

października 10, 2013

Jak zauważyłyście co jakiś czas karmię Was ciekawymi znalezionymi w sieci różnymi projektami fotograficznymi. Dla tych którzy nie pamiętaj przypomnę ostatnio nakarmiłam Was dość ciężkim tematem Project Unbreakable, Projekt Niezniszczalni, Beautiful body project, Książkowi bohaterowie, Tygodniowe zakupy, a dziś przedstawię Wam ciężarne śpiochy.
To wyzwanie fotograficzne podjęła rosyjska fotografka Jana Romanova, która fotografuje młode rosyjskie pary mieszkające w Petersburgu, które spodziewają się dzieciątka. Fotografuje ich wcześnie rano w ich sypialnie kiedy jeszcze śpią. To czas kiedy ludzie nie przywiązują uwagi do swojego wyglądu, są naturalni. Pary te przygotowują się do nowej roli życiowej rodziców, projekt bada nie tylko stosunek ich do siebie, podczas tego ważnego, innego, wyjątkowego okresu. Cały projekt składa się z 40 zdjęć, bo w końcu ciąża trwa 40 tygodni.

A Wy jak śpicie, spałyście w ciąży. Ja spałam w piżamce ze swoim jasieczkiem pod głową, mężem u boku, zasypiałam i spałam z większą częstotliwością na prawym boku.


Więcej o projekcie i o samej autorce przeczytacie na jej stronie: http://janaromanova.com/

Szczypta o Mnie

Może Cię zainteresować również

10 komentarze

  1. Ale są fajni :) Ja spalam w koszulce z trzema dzieciaczkami którą zrobił mi mój mąż i szortach na prawym boczku bo na plecach mdlałam (miałam ucisk na tętnicę główną) a mój maż wtulał się w nas od tyłu (tzw. pozycja na łyżeczkę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. A mi się jakoś te zdjęcia nie podobają, dziwne takie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agusiek dla mnie też te zdjęcia nie zrobiły na mnie piorunującego wrażenia, ale z drugiej strony są ciekawe.

      Usuń
  3. Ja najczesciej spalam na lewym boku z poducha miedzy nogami :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja lezalam na boku majac czeste skurcze lydek. Na ktorym nie powiem,ale super wygodnie mi nie bylo (kocham spac na brzuchu) :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Genialne zdjęcia!!! Już Ci chyba pisałam, ale powtórzę - uwielbiam nowinki, jakie zamieszczasz na blogu!!!
    My pozycja - jak u Ady - na łyżeczkę:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mama Mi cieszy mnie to niezmiernie, że uwielbiasz moje nowinki na blogu jest to dla mnie power do intensywnych poszukiwań ciekawych, inspirujących, niesamowitych tematów :)

      Usuń
  6. no ja miałam podusię, męża i czasami rogalika :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetne zdjęcia, ciekawy projekt. Blog też ciekawy:). Będę zaglądać.

    OdpowiedzUsuń

Skoro już do mnie zawitałeś, miło będzie jak zostawisz ślad po sobie.
Chętnie poznam Twoją opinię.

Flickr Images