Blogowy Szał Mam w Łęczycy
października 23, 2015Blogowy Szał Mam to "wspaniałe spotkanie cudownych, blogujących kobiet z całej Polski w Królewskim Mieście Łęczycy" tak czytamy na oficjalnym FP eventu, a jak było naprawdę, o tym dziś Wam opowiem.
O spotkaniach blogerskich do tej pory miałam możliwość tylko czytać, tak więc gdy pocztą pantoflową dotarła do mnie wiadomość o tym, że w Łęczycy będzie organizowane spotkanie blogerskie, bez najmniejszego cienia wątpliwości wysłałam swoje zgłoszenie. By za jakiś czas ujrzeć swoje imię wśród szczęśliwych pozostałych 24 blogerek-uczestniczek spotkania. Z niecierpliwością i wielkim znakiem zapytania czekałam na 10 października by zobaczyć od kuchni takie blogerskie spotkanie.
Organizatorką całego zamieszania była Paulina, która w sieci znana jest jako Ladymami i tu wielkie pokłony w jej stronę, że sama samiusieńka przygotowała cały Blogowy Szał Mam, (chylę czoła za ogrom pracy jaki w to włożyła, bo sama aktualnie razem z Asią z bloga http://www.zfilizankakawy.pl/ przygotowujemy event Mamy Blog-OFF-ująi wiem jaka to ciężka praca).
Na nasze spotkanie została wybrana jedna z łęczyckich restauracji Agawa. Punktualnie o 11 dnia 10 października roku 2015 rozpoczął się Blogowy Szał Mam i ja tam byłam i kawę piłam :)
W chłodny sobotni poranek zapakowałyśmy się we trzy do auta i ruszyłyśmy do Łęczycy. Moje uczestnictwo do końca stało pod znakiem zapytania ponieważ, w czwartek poprzedzający spotkanie Calineczka dostała zapalenia ucha, o którym Wam wspominałam, ale dzięki najlepszej instytucji pod słońcem zwanej babcią, mama mogła spokojnie pojechać, mleko z naszych mrożonych zapasów było więc dziecko nie głodowało.
Po dojechaniu na miejsce trafiłyśmy prawie bezbłędnie, każda z uczestniczek po przywitaniu się z organizatorką otrzymała imienny identyfikator (dla mnie na identyfikatorach brakowało nazwy bloga, który prowadzimy, ponieważ, ja dziewczyn nie znałam z imienia i nazwiska, a z nazw prowadzonych przez nich blogów). Po przywitaniu przez Ladymami nastąpiła pierwsza prezentacja firmy, która produkuje naturalne kosmetyki KOSMETYKI DLA, Przedstawicielka firmy Pani Anna uchyliła nam rąbka tajemnicy firmy, a mianowicie ich sekretnym składnikiem są świeże napary z ziół. W związku z tym, że nawet 70% składu kosmetyków stanowi woda KOSMETYKI DLA zastąpiły ją wspomnianymi naparami ziołowymi. Pani Anna zaprosiła każdą z uczestniczek do poddania się szczegółowemu badaniu skóry. I ja z tej możliwości skorzystałam, a dziś na mailu czytałam szczegółowy raport i jak na tą moją 3 z przodu nie jest źle :)
Kolejna prelekcja dotyczyła zdrowego trybu życia czyli wszelkie diety, odżywianie, sport, ruch, ...
A przedstawił ją nam w formie pytań otwartych Pan Aleksander z Olympia Fitness Klub. Wnioski do prawie wszystkiego co jemy dodawany jest cukier pod różną postacią, tak więc ograniczajmy spożywanie cukrów szczególnie wśród naszych najmłodszych. I pamiętajmy, że nie każda dieta cud jest idealna dla każdego, warto zawsze zasięgnąć indywidualnej porady dietetyka i trenera personalnego, którzy zdecydują o odpowiedniej diecie i ćwiczeniach dla naszego organizmu.
Chwilę po tym gdy "ze sceny" zszedł Pan Aleksander do wystąpienia przygotowywała się kolejna prelegentka, a jednocześnie uczestniczka naszego eventu Roksana, która opowiedziała nam o nowych kosmetykach, które dostępne są w aptekach tylko uwaga nie sieciówkach, a mowa o kosmetykach
PLUS DLA SKÓRY Każda z uczestniczek otrzymała indywidualny zestaw kosmetyków specjalnie dobrany dla jej potrzeb. Kosmetyki PLUS DLA SKÓRY są kosmetykami produkowanymi przez różne polskie firmy kosmetyczne jak np Delia Cosmetics, za co wieli hip hip hurra bo lubię to jak docenia się polskie firmy, a nie zagraniczne, bo w końcu kasa zostaje u nas w kraju. Kosmetyki mają kilka swoich linii i tak zadbają o naszych najmłodszych, o naszych mężczyzn, o nasze włosy, o naszą cerę, o naszą skórę. Plus za czytelne i bardzo przejrzyste opakowanie, minus za SLS w składzie niektórych produktów jak żel do cery trądzikowej.
Gdy kichy marsza zaczynały grać w moim brzuchu wjechał na sale obiad. Wcześniej każda z nas miała opcję wyboru spośród dwóch zestawów obiadowych. I mimo, że ziemniaki były przesolone to je zjadłam bo byłam głodna jak wilk, a matka karmiąca głodna chodzić nie może. I tu w przerwie między kolejnymi kęsami można było poplotkować, pogawędzić i poznać się z innymi blogerkami. Ale w tle już widziałam przygotowania do kolejnej prelekcji firmy obuwniczej Memo. Sympatyczny przedstawiciel firmy opowiedział nam o zaletach bucików firmy Memo jakie było moje zdziwienie, że dzięki bucikom Memo samodzielnie możemy dowiedzieć się czy nasza pociecha ma prawidłowy chód. Unikatowy system diagnostyczny zintegrowany z podeszwą Memo dzięki, której ścierają się odpowiednie strefy, które pozwalają postawić trafną diagnozę i w porę wykryć ewentualne wady stóp. Pięć szczęśliwych mam odebrało wygrane buciki w konkursie organizowanym na fp eventu.
Nie był to jedyny konkurs, było ich kilka. 5 szczęśliwych mam otrzymało zestaw KOSMETYKI DLA
a pytanie w konkursie było banalne: "Co wyróżnia KOSMETYKI DLA ?"
Kolejny konkurs to rebus gdzie należało odszukać 6 słów kojarzących się z Halloween. Ja udziału nie brałam, bo jako karmiąca mama żadna suplementacja mnie nie interesuje, a to było do wygrania od firmy Priorin
A, że nie wszyscy w konkursach wygrali, ale za to wszyscy otrzymali pyszny deser w postaci szarlotki na ciepło z lodami.
Na deser została też ostatnia prezentacja i warsztaty takie 2 w 1, a przeprowadziła je uczestniczka naszego spotkania Ania "Od biologa do Van Goga". Na tą część każda z nas miała ze sobą na spotkanie przywieźć biały podkoszulek i druknięte logo swojego bloga najlepiej w odbiciu lustrzanym. A co chodziło w całym tym zamieszaniu otóż to na warsztatach Ani przenosiłyśmy swoje wydrukowane loga na koszulki z pomocą farb do tkanin. Zabawa była przednia, po za umazanym pędzelkiem, były pomazane na czerwono rączki, poczułam się jak bym wróciła do czasów podstawówki.
Co byśmy głodne nie wyjechały na salę wjechał czerwony barszczyk w towarzystwie przepysznych pasztecików i nastąpiła loteria i licytacja fantów na rzecz podopiecznego Fundacji Zdążyć z Pomocą
Udało nam się zebrać ładną sumkę bo aż całe 1850 zł, która zasili konto fundacji. Na koniec eventu każda z uczestniczek otrzymała upominki od sponsorów (ale o tym będzie w osobnym poście) i pamiątkowe dyplomy.
Tak to wszystko wyglądało od kuchni. Moje osobiste wrażenia jak dla mnie na evencie było za dużo prelekcji i prelegentów, a za mało czasu na integrację z innymi blogerkami, bo ze spotkania fakt wróciłam obładowana torbami, ale bez nowych cennych znajomości, a szkoda, bo na to liczyłam, by zacieśnić więzi.
W spotkaniu udział wzięły:
ORGANIZATORKA:
1. Paulina Frontczak-Pawłowska
http://
UCZESTNICZKI:
2.Grażyna Szubert
http://pyzuszkowo.blog.pl/
3.Klaudia Osmanowska
www.mamatezkobieta.pl
4. Blanka Adler-Szczecińska
madameblania.blogspot.com/
5.Maria Smolarek-Wilińska
http://
6. Alicja Wnuk
http://
7. Małgosia Ostrowska
https://
8. Kamila Olejnik
http://
9. Katarzyna Olszyńska
http://
10. Daria Jóźwicka
http://
11.Zofia Litawińska
www.mamadokwadratu.pl
12.Sylwia Bogaj
kosmetyczno-mamusiowy.blog
13.Joanna Pomianowska
www.zfilizankakawy.pl
14. Ja
http://
15.Ania Gotkowicz
http://
16.Kasia Pietrzak
http://
17. Roksana Prusaczyk
http://
18. Emilia Wawrzonkowska
www.mamaisynzgranyteam.pl
19. Anna Kuczyńska
lejdishepard.blogspot.com
20. Agnieszka Jezierska
http://www.agumama.pl/
21. Klaudia Wróblewska
www.igusisko.blogspot.com
22. .Izabela Rusnak
http://
23. Katarzyna Arent-Zaród
http://
24. Magdalena Podzoba
http://mama-kreatywna.pl/
A teraz czas na fotorelację, którą mamy dzięki Fotopaula
Szczypta o Mnie
22 komentarze
Dobrze, że w aucie miałyśmy czas porozmawiać, bo podczas spotkania było go stanowczo za mało :(
OdpowiedzUsuńNie jesteś pierwszą osobą, którą pisze o tym, że podczas takiego spotkania było mało czasu na zapoznanie się z innymi blogerkami. Jednak sponsorzy i ich czas wygrywają a szkoda.
OdpowiedzUsuńChyba, że jest mało sponsorów wtedy czas na ploty
UsuńFajna sprawa. Mi chyba coś takiego nigdy nie będzie dane, no chyba, że ktoś zorganizuje spotaknie za granicą ;)
OdpowiedzUsuńAlbo uda się Tobie wbić akurat w termin kiedy jesteście w PL albo zorganizuj Ty
UsuńO, jak ja bym chciała spotkać się na takim spotkaniu z wszystkimi dziewczynami, które mnie czytają :)
OdpowiedzUsuńNic straconego w końcu jesteś w PL, a nie w Turcji więc łatwiej
UsuńSzczypto, wygladasz bosko!
OdpowiedzUsuńSwietne spotkanie.
Mi marzy sie organizacja takiego spotkania w Irlandii, ale watpie, ze wypalo.
Miniu do odważnych świat należy zakasaj rękawy i do dzieła ja w Ciebie wierzę
UsuńEkstra spotkanie. Lubie takie ;)
OdpowiedzUsuńI ja też
UsuńŚlicznie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńDziękuje :)
UsuńMiło było Cię gościć :). Czas podczas spotkania na rozmowy był, ja jako organizatorka mając mnóstwo spraw w tym dniu bez problemu nakonwersowałam się z uczestniczkami, a niezła ze mnie gaduła. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMnie było również miło Cię poznać i uczestniczyć w Twoim evencie teraz zobaczymy się na naszym/moim wspólnym z Asią ja jak wiesz czuje nie dosyt z konwersowaniem
UsuńU Nas atrakcji było zdecydowanie mniej, a i mimo to nie nagadałyśmy się wszystkie :)
OdpowiedzUsuńkurcze, jak ja bym chciała wziąć udział w Twoim spotkaniu :( Może w przyszłym roku ?! :)
Uwierz, że ja też bym chciała, żebyś Ty się na tym spotkaniu pojawiła, się, że nie wszystko można mieć liczę, że kiedyś nam się w końcu uda
UsuńJa zacieram ręce na Fanaberie, które będą w chyba Poznaniu w marcu w przyszłym roku. Naprawdę fajnie jest poznać ludzi z blogosfery.
OdpowiedzUsuńTo trzymam kciuki by się udało w marcu być w Poznaniu :)
UsuńWidać, że spotkanie było fajne. No i racja, czym więcej atrakcji, tym mniej czasu na pogaduszki. Ale to i tak fajnie, że udało Ci się wybrać na spotkanie :) Szkoda, że spotkanie które organizujesz jest w Łodzi, bo troche daleko ode mnie, no ale cóż, może kiedyś uda nam się spotkać :) Super było by z dziećmi :)
OdpowiedzUsuńA mnie najbardziej na pogaduszkach i zawieraniu nowych znajomości najbardziej zależało co do naszego spotkania mam taką nadzieję, że uda nam się kiedyś spotkać
UsuńCzasu na pogaduchy było zdecydowanie zbyt mało. Cieszę się, że my miałyśmy okazję się poznać i pogadać. Uściski dla Ciebie i maluchów :)
OdpowiedzUsuńSkoro już do mnie zawitałeś, miło będzie jak zostawisz ślad po sobie.
Chętnie poznam Twoją opinię.