Szczęśliwa siódemka

lipca 06, 2018

7 lat za za nami, a ja mam wrażenie jak by była z nami od zawsze, już nie pamiętam jak to było bez niej.


Tak własnie moi mili mowa o mojej siedmioletniej córeczce, która całkiem nie dawno miała swoje wielkie święto, kończyła 7 lat. A świętowała długo.
Wszystko rozpoczęło się od urodzin w przedszkolu (ostatnie już) przyniosła obowiązkowe cukierasy i ciasto z rabarbarem. Jubilat siada na środku dmucha świeczki i po kolei wybiera dziecko, które ma złożyć mu życzenia, od grupy otrzymuje laurki od każdego dziecka spięte w książeczkę i podpisane przez Panie, odwiedza w tym dniu również Panią Dyrektor. Jubilat przynosi ze sobą również zdjęcia z okresu niemowlęcego, małego dziecka i wspólnie oglądają, oczywiście odśpiewany jest STO LAT.

Po przedszkolnym świętowaniu przyszedł czas na pierwszy kinderbal nie ma co powiem Wam miała stresa. Z tego powodu wzięłam dzień wolny w pracy by wszystko przygotować jak najlepiej. Zamówiłam balon z cyfra 7, małe balony zawisły w oknie, urodzinowe czapeczki i gwizdki, kolorowa zastawa, serwetki i obrusik. Masa smakołyków "niezdrowych"(ale w końcu urodziny ma się raz w roku) żelki, ciastka, chrupki, cukierki, krakersy. Na stole znalazły się również zdrowe owoce arbuz, truskawki, maliny, sok jabłkowy i lemoniada. Był tort z kremem malinowym i truskawkami wyrób własny, lody i na koniec ognisko z kiełbaskami. W atrakcjach urodzin przewidziany był basen, ale niestety pogoda pokrzyżowała plany. Na szczęście nie było aż tak zimno i nie padało, tak więc większość czasu dzieciaki, a była ich cała 14 spędziły czas na dworze. Było skaknie na trampolinie, huśtawka i zabawy w lesie. Dzień przetrwaliśmy, było warto, tylko z porządkiem do dnia dzisiejszego nie doszłam. Lulcia zadowolona z urodzin, z prezentów, z towarzystwa ulubionych kolegów i koleżanek, a skoro ona szczęśliwa to i my. Do dziś w plecak pakuje swoje prezenty i zabiera je gdziekolwiek jedziemy. Hitem urodzinowym były kule LOL.

W sobotę odśpiewany STO LAT został jej po raz trzeci w autokarze, podczas naszego plenerowego wyjazdu z zespołem tańca cukierki były.

A przy niedzieli świętowaliśmy w gronie najbliższym rodzice, dziadkowie i chrzestni. Towarzyszył nam STO LAT z torcikiem produkcja własna. Prezent był składkowy kupiliśmy wspólnie huśtawkę na dwór.

Urodziny urodzinami i przy poniedziałku po tak intensywnym weekendzie cieszyłam się na myśl, że idę do pracy. I tym sposobem nie wiem jak, nie wiem kiedy, ale stało się mam 7-latkę w domu. Siedem lat ktoś powie masa czasu, a mnie nie wiem kiedy minęły te siedem szczęśliwych lat. Pojawiła się 8 dni przed terminem nagle wybudzając matkę w środku nocy oznajmiając odejściem wód, po 12 godzinach pojawiłaś na świecie. Jeśli chcecie przeczytać dokładnie jak to było odsyłam Was do naszych wspominek i wspominek.

Jesteś wrażliwą, delikatną 7-latką z cudnym hollywoodzkim uśmiechem, mimo, że masz całe 7 lat jesteś mamusiową przelepą, uwielbiasz się tulić, przytulać i spać w jednym łóżku z mamcią. Uwielbiasz rysować, wycinać, malować, lepić z plasteliny, robić babki z piasku, jak na wodny znak zodiaku uwielbiasz wodę i jazdę na rowerze. W ciepłe letnie dni dopominasz się lodów, uwielbiasz owoce, generalnie lubisz jeść. Jesteś giętka i zwinna niczym akrobatka, ze sportem jesteś za pan brat. Rower, narty, pływanie, taniec, rurka.... Czasem szajba bije ci, ale jak każdemu. Jesteś małym roztrzepańcem przez co trudno Ci skupić uwagę, rozpraszasz się byle czym, a od września czeka Cie szkoła, gdzie koncentracja będzie bardzo ważnym elementem, ale wciąż nad tym pracujemy. Płacz to Twoje drugie imię bo mimo 7 lat wciąż o wszystko płaczesz jak mały dzidziuś to jest to czego rodzice w Tobie nie lubią. Nie lubimy Twojej uparcizny i tego, że czasem rodzice mogą prosić, wołać, powtarzać wciąż i wciąż powtarzają się niczym zdarte płyty. I pamiętaj

Nasza kochana pierworodna córciu rośnij zdrowo na pociechę rodziców. Bądź każdego dnia uśmiechnięta bo z tym uśmiechem jest czasem ciężko, a tak ślicznie się uśmiechasz. Życzę Ci większej pewności siebie, wiary we własne siły, zdolności i umiejętności w to co robisz. Otwartości na innych. Samych sukcesów w szkolnej ławce, znalezienia nowych przyjaciół. Mniej złości, a więcej spokoju i mniej choć odrobinkę jęków, steków i płaczów.
I pamiętaj jesteś wyjątkowa i jedyna w swoim rodzaju.

KOCHAMY CIĘ


Pozdrawiam Szczypta o Mnie 

Może Cię zainteresować również

4 komentarze

  1. Wszystkiego najlepszego Sloneczko. Rosnij zdrowo I niech usmiecu nigdy nie znika z twojej slicznej buzki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystkiego najlepszego dla tak dużej już panienki! Niech uśmiech z buzi jej nie schodzi, niech dobrze się uczy i niech spełnią się jej marzenia!!!
    P.S. Tyyyyle świętowania mieliście, że łohohohoho!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja lubię kinderbale, to fajna okazja do poznania innych rodziców :). Wszystkiego najlepszego dla solenizantki!

    OdpowiedzUsuń
  4. To jeszcze ja - STO LAT, STO LAT... Wszystkiego dobrego dla Julci! Szkkoda, że pogoda pokrzyżowała plany z basenem, ale najważniejsze, że solenizantka i mali goście zadowoleni :) p.s. A kinderbale (zwłaszcza jeśli jesteś organizatorem) potrafią zmęczyć bardziej niż impreza dla dorosłych ;)

    OdpowiedzUsuń

Skoro już do mnie zawitałeś, miło będzie jak zostawisz ślad po sobie.
Chętnie poznam Twoją opinię.

Flickr Images