Pomoc dla Zosi
czerwca 29, 2013Kochani to ważne bardzo ważne moja koleżanka potrzebuje pomocy dla jej kochanej maleńkiej kruszynki Zosi, wszyscy bardzo się zaangażowaliśmy w pomoc mamie Kasi dla jej córci Zosi. Czytajcie szczegóły poniżej i pomagajcie :)
Kochani!
Moją Córeńkę Zosieńkę znacie już ze zdjęć, które tu
zamieszczam, ale nie wszyscy z Was znają jej historię. Niestety historię
choroby. Zosia przyszła na świat w 31 tygodniu ciąży, czyli 9 tygodni
przed czasem. Pospieszyła się Dziewczynka, żeby jak najszybciej być z
nami. Jest wcześniaczkiem. Najcudowniejszym Skarbem pod słońcem i w
całym wszechświecie!
Ja mam
niewielką dłoń…a Zosia mieściła się w moich dłoniach.
W 20-tej
dobie życia stwierdzono u Zosi między innymi leukomalację okołokomorową-
inaczej niedotlenienie mózgowe, w wyniku którego duże obszary komórek
mózgowych obumarły.
Skutki niedotlenienia mogą być różne, m.in. :
- trwałe uszkodzenie ośrodkowego układu nerwowego;
- mózgowe porażenie dziecięce;
- opóźnienia rozwoju umysłowego;
- upośledzenia narządu słuchu lub wzroku;
- padaczka.
Umysł dziecka jest bardzo plastyczny, ma niesamowite możliwości
kompensacyjne i prowadząc intensywną rehabilitację, którą wdrożyliśmy
już od pierwszych tygodni życia Zosi, bezpowrotnie uszkodzone komórki
nerwowe mogą zostać zastąpione przez inne- zdrowe.
Zosia dzięki
rehabilitacji robiła i robi nadal niesamowite postępy, jeżeli chodzi o
rozwój psycho-ruchowy. Ja sama ćwiczę z Nią kilka razy dziennie- w
każdej wolnej chwili, kiedy tylko nie je i nie śpi.Nie popuszczam Małej
;) Wszystko zapowiadało się pięknie, była nadzieja, że Zosieńka nie
odczuje żadnych skutków niedotlenienia.
Niestety.
Miesiąc temu trafiłyśmy do szpitala z podejrzeniem padaczki. Początkowo
myślałam, że to kolka, natomiast Zosia zaczęła dziwnie nienaturalnie
odchylać się do tyłu i zwieszać na 3 do 5 sekund.
Rozpoznanie- Zespół Westa. Jeżeli jest to rzeczywiście zespół Westa, to rokowania na ogół nie są pomyślne.
Z. Westa to rodzaj epilepsji(padaczki) występującej u dzieci, w 40%
przypadków nie da się ustalić jego przyczyny. Statystycznie komplikacje
wyglądają następująco:
- 5 na 100 dzieci nie przeżywa 5 roku życia.
- u 90% występują zaburzenia funkcji poznawczych, mimo skutecznego przerywania napadów padaczkowych.
- 6 z 10 dzieci cierpi na padaczkę w późniejszym wieku.
-mogą występować także: porażenie mózgowe(5 z pośród 10 dzieci), zaburzenia psychiczne, autyzm ( ok. 3 z 10 dzieci).
-Leczenie przynosi zadowalające rezultaty u jednego dziecka na 25,
wówczas objawy choroby mogą być minimalne, lub dziecko rozwija się w
granicach normy.
Jedno dziecko na 25…zatem mamy 4% szans!!! Głęboko
wierzę, że nam się uda. Póki co, nie biorę innej opcji pod uwagę! Zosia
jest silna i dzielna(po mamie :P) i walczymy o jej zdrowie i życie jak
możemy!....zresztą jaki Zespół Westa?! Nie boimy się go nic a nic! Z tym
cffaniaczkiem damy sobie radę :P
Niezbędna jest dla Zosi intensywna
rehabilitacja, pod okiem dobrych specjalistów, która nie zawsze jest
możliwa do sfinansowania przez NFZ, jak również turnusy rehabilitacyjne.
Ataki padaczki za każdym razem sieją spustoszenie w mózgu i hamują
rozwój dziecka. Zosia ma zaledwie kilka miesięcy, więc cały jej rozwój
dopiero się zaczyna!
Ogromną szansą jest dla Maleńkiej terapia
aminokwasami, na którą się zdecydowaliśmy. Najbliższa Klinika jest w
Pradze w Czechach. Mechanizmem działania kompleksów aminokwasowych jest
stymulacja neurogenezy, aktywacja „śpiących” komórek nerwowych oraz
wykorzystanie rezerw własnych organizmu, które mogą być wykorzystane na
zasadzie impulsu kompleksami aminokwasowymi do reperowania uszkodzonych
komórek nerwowych.
Preparaty aminokwasowe potrafią przy padaczce
odwrócić ten trend obumierania szarych komórek i umożliwiają dalszy
rozwój intelektualny oraz pomagają w rozwoju ruchowym.
Koszty
leczenia i rehabilitacji są ogromne! Niestety tylko pieniądze są nam w
tej chwili potrzebne do szczęścia-a raczej dla Naszego Małego Wielkiego
Szczęścia! Szczęścia, które do nas SAMO przyjdzie, przytuli mocno,
uśmiechnie się, ucieknie za drzewo i krzyknie „Szukajcie mnie!”. Potem
podleci szybciutko, rzuci się na szyję i powie magiczne „Kocham Cię”.
Tak bardzo chcę pomóc mojej Zośce, poświęcam Jej cały swój czas, całe
swoje serce i siłę, której mam całą masę, aby walczyć o Jej zdrowie.
Otworzyłam subkonto dla Zosieńki przy Fundacji Wcześniak
Rodzice-Rodzicom. Ziarnko do ziarnka i uzbieramy dla Zośki pieniążki,
których teraz tak bardzo potrzebuje na leczenie i rehabilitację.
Kochani, jeżeli tylko możecie w jakikolwiek sposób nas wspomóc, to Zośka
Wam uśmiechem każdą pomoc wynagrodzi:) A ja będę dozgonnie wdzięczna!
Jeśli sami nie możecie, to udostępnijcie mój list na swoich profilach,
być może w pracy, pobliskim sklepie, u zaprzyjaźnionego fryzjera i
kosmetyczki, w pracy
Wierzę, że jest na tym świecie mnóstwo życzliwych ludzi z sercem na dłoni! ♥
Fundacja Wcześniak Rodzice Rodzicom nr konta: 85 1240 6351 1111 0010 5044 7890
W tytule: Darowizna na rzecz Zosi Wieloch
http://www.wczesniak.pl/component/content/article/259 (nr. 63)
Zapraszam Was bardzo gorąco do polubienia Pomoc dla Zosi na fb gdzie na bieżąco możecie poczytać co się dzieje u Zosi.
https://www.facebook.com/wielochzosia
Szczypta o Mnie
1 komentarze
... każda złotówka się liczy
OdpowiedzUsuńSkoro już do mnie zawitałeś, miło będzie jak zostawisz ślad po sobie.
Chętnie poznam Twoją opinię.