Moje kosmetyki
kwietnia 02, 2016Ostatnio pisałam Wam o kosmetykach moich dziewczynek najwyższy czas przedstawić Wam moje kosmetyki, czego używam by zachować piękną, młodą skórę na twarzy jak i na ciele :)
Po pierwsze kosmetyki drogeryjne poszły w odstawkę, nie odwiedzam drogerii typu Rossmann, bo w nich nie znajdę pożądanych przeze mnie kosmetyków. Zaopatruje się albo w sklepach internetowych, albo w stacjonarnych tych z naturalnymi produktami.
Po drugie postawiłam na naturalność, tak więc w moich kosmetykach nie znajdziesz parabenów czy SLS, SLES.
A co zagościło w mojej łazience.
Do ciała używam na przemiennie mydła Aleppo albo naturalnego żelu do mycia ostatnio zakupiłam taki oto żel niemieckiej firmy Receptury Babci Gertrudy Relaksujący żel pod prysznic - organiczny ekstrakt z czarnej borówki, organiczny ekstrakt z eukaliptusa. Żel zawiera 98%naturalnych składników, nie zawiera parabenów, SLS, SLES. Cena to 14 zł za 500 ml.
I ostatnia pozycja w mojej łazience to pasta do zębów. I w tej kwestii postawiłam na naturalność i wybrałam pasty do zębów rosyjskie Babci Agafii. Pasty zawierają 99% naturalnych składników, nie zawierają parabenów, SLS, SLES, ftalanów, fluoru, metali ciężkich, formaldehydu, komponentów zawierających aluminium, olei mineralnych, składników pochodzenia zwierzęcego, składników z przerobu ropy naftowej, składników modyfikowanych genetycznie. Koszt ok 15 zł.
I to by było na tyle z moich kosmetyków chyba o niczym nie zapomniałam. Jak widać naturalne kosmetyki wcale nie odbiegają cenami od drogeryjnych,, a właściwości i działanie na naszą skórę mają nie porównywalne.
A Wy używacie naturalnych czy drogeryjnych kosmetyków?
19 komentarze
Duzo tego :) ja uzywam w sumie tylko plyn do higieny intymnej Biolaven, do tego do kapieli MooGoo australijskie kosmetyki na bazie mleka . Cos cudownego. Pod pachy sztyft,ktory wydziela delikatny zapach,a zarazem chroni przed bakterami I smrodem :)
OdpowiedzUsuńhttp://moogoo.com.au/what-makes-us-moo#
Mydelko uzywamy roslinnego lub wysokoglicerynowego.
Miniu jak będziesz miała tyle lat co ja też zaczniesz używać specyfików na twarz co by ludzi nie straszyć zmarszczkami :P
UsuńU mnie w łazience na półce również znajdziesz naturalne kosmetyki :) Aleppo, szampony i odżywki od Babci Agafii, olejek do twarzy oraz pastę do zębów Sparkly White, którą można znaleźć w Hebe :)
OdpowiedzUsuńDzięki za ta pastę muszę ją przetestować rozumiem, że ona dla dorosłych jakiś odpowiednik dla dzieci jest.
UsuńJa raczej kupuje w drogerii ale i w aptece się zdarzy. Choć dziś byłam na spotkaniu blogerskim i posłuchałam o samorobnych kosmetykach - zaciekawiło mnie to. A z Twoich kosmetyków zaskoczyłaś mnie tym dezodorantem - o takim nie słyszałam wcześniej.
OdpowiedzUsuńTeż byłam na jednym spotkaniu blogerskim gdzie blogerka nam mówiła o kosmetykach, które można robić w zaciszu domowym i z nią przygotowałyśmy maseczkę, fajna sprawa może kiedyś.
Usuńdzięi za ten wpis i Twoje kosmetyki dla Ciebie i dzieciaków też , właśnie z mężem szukaliśmy czegoś bardziej "naturlanego" niż ta chemia z drogerii, i w sumie w aptece się troszkę zaopatrzyliśmy ale patrząc po cenie to Twoje kosmetyki tańszę się wydają i chętnie je wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńPolecam, zobaczysz będziesz mile zaskoczona.
UsuńTeż bardzo rzadko zaglądam do Rossmana, kupuję głownie przez internet ze względu na ceny i średni wybór stacjonarnie. A co do naturalnych kosmetyków... dużo uwielbiam (mydło Aleppo, czarne mydło, olejki), ale są też kosmetyki które uwielbiam mimo średnio naturalnego składu.
OdpowiedzUsuńJa muszę wypróbować to czarne mydło w końcu.
UsuńZa każdym razem jak wybieram się do Polski to obiecuję sobie zrobić zakupy kosmetyczme, ale nigdy mi to n ie wychodzi gdyż szkoda mi czasu. Muszę przejrzeć Twoje propozycje i zamówić przez internet, a jak siostra przyjedzie w wakacje to mi je przywiezie. p.s. Nadrabiam zaległosci czytelnicze, ale są tak ogromne, że troche mi to zajmie.
OdpowiedzUsuńMogę Ci polecić sklep, w którym ja kupuje i jak coś służę pomocą.
UsuńJa używam tylko takich drogeryjnych, ale ostatnio dostałam kilka takich naturalnych i w sumie chyba się przekonałam, że w drogeriach za dobrych kosmetyków to nie ma.
OdpowiedzUsuńW drogeriach kosmetyki są napakowane chemią od góry do dołu, a to wszystko przechodzi przez nasz pory i po co truć się od wewnątrz.
UsuńU mnie na półkach i w użyciu też co raz mniej chemii
OdpowiedzUsuńNajbardziej omijam wszystko co ma formaldehyd w składzie ( cierpią na tym moje pazurki bo mało produktów jest bez tego dziadostwa ) i nabieram wiedzy z zakresu co nam szkodzi a co nie.Dla córeczki tylko naturalne kosmetyki,moja kolorówka też mineralna,z pielęgnacyjnych już mam fajną kolekcje naturalnych,niektóre te same co Ty.Moim hitem jest połączenie kwasu hialuronowego z mieszanką olejków z B.U.
Kolorówki zazdraszczam u mnie wciąż ta drogeryjna.
UsuńChoć na jednym ze spotkań blogerskim cotrzymała puder ryżowy jeszcze go nie użyłam ciekawa jestem efektów.
Usuńuwielbiam sylveco ! :) wszystkie kosmetyki znam, są rewelacyjne
OdpowiedzUsuńNaprawdę ciekawe i bardzo mocne kosmetyki. Wyglądają rewelacyjnie.
OdpowiedzUsuńSkoro już do mnie zawitałeś, miło będzie jak zostawisz ślad po sobie.
Chętnie poznam Twoją opinię.