Pierwsze zajęcia Pole Dance. Co zabrać, w co się ubrać ?

lutego 26, 2016

W poprzednim poście przybliżyłam Wam historię Pole Dance więc dziś post o tym jak przygotować się do pierwszych zajęć Pole Dance, co ze sobą zabrać, w co się ubrać, taki kieszonkowy poradnik. Może, którąś z Was moje posty o Pole Dance zainspirują i będą chciały posmakować rurkowej przyjemności :)
To co zaczynamy.

  1. Wybierając się na Pole Dance po pierwsze pamiętaj dzień wcześniej nie używaj żadnych mazideł do ciała. Twoje ciało musi mieć przyczepność do rurki, a wysmarowane ciało balsamem będzie się po rurce ślizgać.
  2. Pakując plecak na zajęcia z Pole Dance włóż do niego odpowiedni strój. Długie spodnie dresowe mogą zostać w szafie do plecaka wsadź krótkie spodenki i to takie bardziej zbliżone do majtek i do tego krótki top, podkoszulek może Ci się przydać na rozgrzewkę, obuwie również nie będzie Ci potrzebne bo na rurce ćwiczymy boso, stopy też muszą się do rurki czepić.

     3. Obowiązkowo butelka z wodą, bo zapewniam Was, że się zmęczycie i pragnienie da o sobie znać.
     4. Na zajęcia Pole Dance wchodzimy bez biżuterii żadnych łańcuszków, pierścionków tak więc i obrączka zostaje w szafce.
     5. Telefon z aparatem też się przyda by móc sfotografować swoje wyczyny na rurce, które rozpoczniecie dopiero po jakimś czasie, na początku będziecie uczyć się spinów.

I to by było na tyle. Tak więc drogie dziewczyny, które są chętne by spróbować swoich sił na zajęciach z Pole Dance do dzieła. Ja też się bałam na początku, że nie dam rady, nie podołam, ale tak strasznie mnie to jarało, że musiałam przezwyciężyć swój strach i spróbować. I dziś jaram się rurką na maxa, zaangażowana jestem całą sobą, pokochałam rurkę każdą swoją częścią ciała, każdą komórką i mimo, że co chwila dochodzą nowe siniaki to rurka daje mi tyle satysfakcji, zadowolenia, a każda nowa figurka cieszy jak ząbek mojej Calineczki. Spełniam się w tym co robię i chcę to robić dalej.

Szczypta o Mnie

Może Cię zainteresować również

12 komentarze

  1. Też miałam kiedyś ochotę się zapisać, ale mam wrażenie, że mam na to za słabą kondycję,

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To się zapisz, spróbuj i zobacz, a dopiero później zweryfikuj czy rzeczywiście masz za słabą kondycję.

      Usuń
  2. Dobra jesteś! Ja pokochałam akupunkturę - leżę i się relaksuje :) a tak na poważnie powinnam coś aktywnego ze sobą zrobić,bo nie mam kondycji w ogóle.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :* Ja po pierwsze mam kondychę jak ta lala po rurce, a po drugie moje ciało jest mega, mega piękne, dawno nie byłam ze swojego ciała tak zadowolona jak jestem obecnie.

      Usuń
  3. Zawsze uważałam, że trzeba mieć parę w rękach, żeby tak tańczyć.

    OdpowiedzUsuń
  4. WoW ! Podziwiam! jak do skakanki się zmusić nie umiem a co dopiero rurka ...

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie w pobliżu nie ma takich zajęć, ale chyba i tak bym się nie odważyła. Chyba wolałabym zumbę.

    OdpowiedzUsuń
  6. chyba bym się nie odważyła :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie wiem jakim cudem przegapiłam powyższy post. Szczerze podziwiam Twoje wygibasy, ale ja bym się chyba to tego nie nadawała.

    OdpowiedzUsuń
  8. A jak mam grzywkę. Mam ją spiąć?

    OdpowiedzUsuń

Skoro już do mnie zawitałeś, miło będzie jak zostawisz ślad po sobie.
Chętnie poznam Twoją opinię.

Archiwum

Flickr Images