Pokaż mi swoją lodówkę, a powiem Ci kim jestem :)

września 20, 2014

Dziś w roli głównej będzie we własnej osobie moja, nasza lodówka :) Zabawę wymyśliła Ale z http://wirtualne4katy.blogspot.com/ całkiem przypadkowo jedząc śniadanie myśl "Ciekawe jak wyglądają lodówki innych blogerek". Do zabawy zaprosiła wszystkich chętnych, a że ja chętna jestem do wszelakich zabaw, tak więc przedstawiam Wam szczyptową lodówkę.

Front. A co na nim możemy znaleźć. Otóż to w głównej mierze przeważają magnesy,które zbieramy od naszych wakacji z Cypru. Magnesy pochodzą z każdego Państwa, w którym mieliśmy przyjemność gościć, a że parę wyjazdów było już na naszym koncie, ale wtedy magnesów jeszcze nie zbieraliśmy nadrabiamy zaległości. I tak znajomi mają nam przywieźć magnes z Egiptu, do kolekcji brakuje nam Tunezji (więc jeśli ktoś z Was wybierałby się do Tunezji pamiętajcie kupić magnes dla mnie :). Do kolekcji naszych poza polskich magnesów dołączyły również od niedawna magnesy z Polski zaczęłao się od Wisły (ale te jesteśmy w dużo szybszy i łatwiejszy sposób uzupełnić, tak więc uzupełniamy). Co jeszcze widać kartka z buźkami,które dostaje Lulcia na koniec każdego dnia uśmiechniętą bądź smutną zależy czy była grzeczna. Jeśli na koniec miesiąca będzie przewaga uśmiechniętych buziek będzie nagroda kolczyki. Są też widoczne magnesy,którymi bawi się Lulcia i ciągle zmienia ich położenie oraz kartka z dalekich słonecznych Włoch od Ewiczki W górnym rogu wisi niebieska karteczka, którą dostałam na jednym ze szkoleń, a która mówi tak wiele i przypomina, że każdy z nas jest ważną i wyjątkową osobą.

Teraz jeden z boków naszej lodówki, a na nimwidać karteczki do zapisywania tego co trzeba szybo, natychmiast zapisać co by z głowy nie wyleciało, na karteczkach zapisujemy listę zakupów. Informacyjna etykietka z naszego sprzedanego autka tak wisi od maja. Lista z numerami telefonów do przychodni i do lekarza. Kartka od Ali i wydrukowane, znalezione w sieci, ale jakże prawdziwe i głębokie Apel Twojego dziecka i Lata dzieciństwa, wiszą i przypominają.

I na ostatek. Góra lodówki, na której, głównie składuję moje rzeczy do wykończenia z decu (te widoczne na zdjęciu czekają na lakierowanie) albo nowe dopiero co kupione przedmioty do ozdobienia. Mokre chusteczki, które muszą leżeć tak wysoko po za zasięgiem sprytnych i zwinnych rączek Lulci, w przeciwnym razie chusteczek nie było w 3 sek, greckie mydełka, które czekają na wręczenie mojej psiapsiółce i pochłaniacz wilgoci.

Jak widzicie u nas lodówka stanowi ważną część naszej kuchni i jej zastosowanie jest wykorzystane możliwie jak się da :)

Życzę Wam słonecznego weekendu, a my mykamy z Lulcią na poobiednią drzemkę :)

Szczypta o Mnie
A kiedyś będzie nas więcej...kiedyś będzie nas czworo...:*

Może Cię zainteresować również

22 komentarze

  1. Ale super :D o widzisz, jak mi się na froncie miejsce skończy to na boku zacznę mocować :) ta kartka z buźkami przypomina mi odległe czasy, gdy chodziłam do zerówki i było coś podobnego. Zdecydowanie lubię Twoją lodówkę :) i Wam pięknego weekendu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A u nas kartka z buźkami jest motywacją do dobrego zachowania i alternatywą dla rodziców by nie denerwowali się na swoją pierworodną.

      Usuń
  2. Magnesu z IE jeszcze nie masz ;) a lodowka swietna I rzeczy na niej fajniutkie.
    Lulcia jeszcze chodzi na drzemki ? Wow , dobrze masz ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No nie mam, bo mnie tam jeszcze nie było, mam nadzieję, że kiedyś uda mi się odwiedzić zieloną wyspę :)
      Lulcia chodzi na drzemki może jest to wynikiem drzemki 2 godz w żłobku. Właśnie wstałyśmy i mnie ta drzemka była potrzebna :)

      Usuń
  3. Alez na Waszej lodowce porzadek, wszystko ma swoje miejse...u nas to istny bajzel. Na dniach postaram sie cyknac fotke, ale przerazicie sie balaganem na niej panujacym.
    p.s.Czemu ja wczesniej nie pomyslalam by wykorzystac rowniez bok lodowki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewcia to nie bałagan tylko chaos artystyczny :) No patrzcie jak Wam pod pasowałam z bokiem lodówki :)

      Usuń
  4. Ale jaja możesz mi wierzyć lub nie, ale wczoraj sprzątam swoją górną część lodówki i myślę, a może zrobię posta co mieści się na mojej lodówce bo jest tak kilka ciekawych rzeczy i co? wchodzi i co widzę? lodówka w roli głównej u Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ja czekam na te Twoje skarby, które goszczą na lodówce :)

      Usuń
  5. Jak fajnie, że więcej osób chętnych na moją zabawę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzisz Ala jesteś głównym pomysłodawcą nowej blogowej zabawy :)

      Usuń
  6. U mnie lodówka zawalona przeróżnymi magnesikami i kartkami :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajnie to wygląda. Widać, że tu mieszka rodzina :)

    OdpowiedzUsuń
  8. A ja nie lubię swojej lodówki - jest zabudowana, mała i nieustawna w środku. Niewiele mówi o mnie.

    OdpowiedzUsuń
  9. nosz a my zabudowaliśmy bok lodówki płytą! ale by się magnesowało :D
    drzemki dobra rzecz :D czasami też korzystam :D ciekawą lodówkę masz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A tak w ogóle lodówka to prezent na ślub od moich biologicznych, sami wybieraliśmy ją. Ma dozownik na zimną wodę i jak była parapetówka, zostało nam wódki z wesela to do pojemnika w lodówce nie laliśmy wody tylko wódki, która była od razu schłodzona :)

      Usuń

Skoro już do mnie zawitałeś, miło będzie jak zostawisz ślad po sobie.
Chętnie poznam Twoją opinię.

Flickr Images