11 miesięczna Calineczka

lutego 17, 2016

Nasza Calineczka skończyła 11 miesiąc swojego życia ( 9 miesiąc korygowany) 17.03-17.02.

  • waga Calineczki i wzrost z 3.02 podczas pobytu w szpitalu to 7 070 kg i 69 cm
  • waga mamy 61 kg +1kg na plusie, ale dzięki mojej rurce moje ciało wygląda bosko
  • ubranka nosimy w rozmiarze 68 cm pojedyncze sztuki na 74 cm
  • pieluchujemy się wielorazówkami, choć na jakiś czas musiałyśmy się przesiąść na jednorazówki, a wszystko spowodowane było cholernymi odparzeniami i już mi pomysłów zabrakło bo żadne kremy, maści od lekarza nie przynosiły rezultatu i tak od 13.02 jesteśmy w jednorazówkach plus maść od lekarza i jest poprawa
  • karmimy się piersią na żądanie i do tego warzywka, owocki, mięsko, rybka, w tym miesiącu doszła kaszka na kolację,bo dziecię budziło się w nocy i jeść się dopominało odkąd kaszkę zjada śpi spokojniej, ale jako ciekawostkę Wam powiem, że robiłam jej do tej pory kaszkę mannę na swoim mleku bo miałam całą szufladę zapasów i żal było wyrzucić to kaszkę wręcz połykała, gdy przyszła pora na kaszkę kupną, jedzenie jej nie było już tak przyjemne i błyskawiczne, wie dziecko co dobre
  • nocne spanie duża poprawa choć są noce, że budzi się co godzinę z płaczem, ale wtedy wystarczy pogłaskać i zasypia

 Umiejętności 11 miesiąca:
  • 13.02  jedno z osiągnięć tego miesiąca wieczorem w łóżku Lulci bo tam się wieczorem karmimy i usypiamy przyjęła pozycję do czworakowania i ze dwa trzy razy się w  niej pobujała, następnego dnia powtórzyła
  • 15.02. zaczęła się czołgać do przodu
  • mama mówi mama czy to świadome mama myślę, że nie, ale ze zlepku sylab powstało mama
  • siedząc próbuje z tej pozycji przejść do czworakowania tylko z jedną nóżką ma problem, ale nie od razu Rzym zbudowano, tak więc dzielnie próbuje choć próby kończą się na brzuszku
  • turla się jak błyskawica, potrafi w oka mgnieniu przeturlać się z punktu A do punktu B, przy czym oba punkty są daleko od siebie oddalone
  • generalnie z Calineczki jest mały Jasio wędrowniczek, turlając się, a teraz czołgając się zagląda w mysia dziurę, a to pod schody, a to miski suni, a to kable, te i inne ciekawe rzeczy i miejsca

W swoim 11 miesiącu życia byłam:
  •  na pierwszym nocowanku z mamą i siostra u dziadków

Rozkład dnia: 
  • dzień witamy ok 8
  • na śniadanko piję mleczko z piersi czasem jednej, a czasem dwóćh
  • ok 10 piję drugą porcję porannego mleczka
  • 12 czas na owoc
  • po owocku drzemka i to w zależności od pogody albo na dworze podczas spaceru, albo w domku, śpimy te 2-3 godziny
  • po spanku czas na obiadek 15-16 godzina
  • po południu czasem zdarzy nam się drzemka jeśli krótko spała w dzień
  • o 18 dostaje kaszkę
  • 19 kąpiel
  • 19:30 leżymy w łóżeczku i zasypiam najczęściej przy piersi
  • w międzyczasie oczywiście karmimy się na żądanie
Witaminkę D przyjmujemy, czekamy na wyniki gospodarki fosforanowej. Skończyłyśmy rehabilitację zleconą przez rehabilitanta, zaczynamy z początkiem marca rehabilitację zleconą przez neurologa. Z początkiem marca, a końcem lutego czeka nas szereg wizyt kontrolnych: patologia noworodka, rehabilitant, okulista, laryngolog.

Szczypta o Mnie

Może Cię zainteresować również

6 komentarze

  1. Moze przechodzi skok rozwojowy I ma gorszy sen.
    Calineczko, jeszcze miesiac I bedziesz obchodzila swoj roczek. Alez tez czas leci!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Brawo panno Calineczko!
    Mamie zazdroszczę dobrego snu u dziecka :)
    Moja miała spanie przez pierwszy miesiąc życia,musiałam ją wybudzac do karmienia ( podwyższona bilurubina ) a potem to już zapomnij matko ze pośpi dłuzej jak 1,5 h.A nawet z tego się ogromnie cieszyłam,bo maiłą etap że spała 3 razy dziennie po pół godzinki albo krócej.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem pewna, że wizyty kontrolne to tylko formalność :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ależ ten czas szybko leci! Jeszcze chwila i roczek :) Pamiętam jak pisałaś nie tak dawno, że obie będziemy świętować w marcu ;-) A tu już tak blisko! Trzymam kciuki, by wszystko było w porządku :* Dużo zdrówka!

    OdpowiedzUsuń
  5. Jejuniu! Jeszcze chwila i bal u Was będzie! Brawo dla Calineczki za wszystkie nowe umiejętności!!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Za miesiąc roczek! Leci ten czas :)
    Moja Hanka kaszki nawet nie tknęła :D
    A nocne pobudki, to może tak jak Minia pisze- skok rozwojowy?

    OdpowiedzUsuń

Skoro już do mnie zawitałeś, miło będzie jak zostawisz ślad po sobie.
Chętnie poznam Twoją opinię.

Archiwum

Flickr Images