Pierwsze buciki

lipca 13, 2016

Zakup pierwszych bucików spędza sen z oczu nie jednemu rodzicowi, a szczególnie tym którzy rodzicami zostali po raz pierwszy. Mogło by się wydawać, że skoro jestem podwójną mamą to zakup pierwszych butków dla Nusi nie będzie kłopotem.
Bo z doświadczenia wiem na co zwrócić uwagę przy zakupie pierwszych butków:

  • po pierwsze to materiał z jakiego buty zostały wykonane, najlepszym materiałem, nie odparzającym, oddychającym jest skóra, minus to cena
  • noski butków powinny być szerokie tak by nie krępowały ruchów małych paluszków
  • stópka dziecka powinna dobrze przylegać do podeszwy buta czyli but nie powinien być zbyt szeroki tak by stopa się w bucie nie przemieszczała na boki
  • długość wkładka nie powinien być 0,5-1 cm dłuższa od stopy
  • podeszwa bucika powinna być elastyczna, sprężysta i giętka i najlepiej by zginała się w 1/3 długości od czubka buta
  • podobnie rzecz ma się z zapiętkiem i najlepiej wybrać taki powyżej kostki co dodatkowo usztywnia małą stópkę
  • pierwsze buciki najlepiej wybrać sznurowane co pozwala na jeszcze lepsze dopasowanie butków
Zastanawiacie się pewnie w czym problem, skoro wszystko wie co i jak to o co jej chodzi, ano problem tkwi w ogólnodostępnej numeracji maluśkich bucików. Numeracja zaczyna się od rozmiaru 18 czyli wkładka wewnętrzna to 11 cm. I tak gdy na rehabilitacji zalecili nam zakup bucików kiedy to Nusia zaczęła chodzić sprawnym kroczkiem przy meblach, drabinkach. Wybrałam się na rejs po sklepach. Ku mojemu zdziwieniu numeracja różnych producentów jest różna i to że buty z firmy A są 18, to ten sam rozmiar z firmy B jest zupełnie większy (podobnie zresztą rzecz wygląda z butami dla dorosłych). Problem się pojawił gdy na maleńką nóżkę Nusi wsadziliśmy bucik o rozmiarze 18, a luz jaki ona miała był zbyt duży było to spokojnie ze 3 cm jak nie więcej. I pytanie co zrobić kupić aż tak za duże buciki przecież to nie wskazane. Zaczęła przetrzepywać internety i nic mniejszego na twardej podeszwie nie znalazłam, jedynie buciki szmaciane na miękkiej podeszwie, ale takie mogą więcej zdziałać szkody jak pożytku. Postanowiłam poczekać z zakupem do kolejnej rehabilitacji. Nasza pani rehabilitantka pokierowała nas by wybrać się do fachowego sklepu z obuwiem profilaktycznym gdzie powinni nam dopasować buciki. I wtedy matce w otchłani pamięci przypomniał się taki sklep, który odwiedzałam po pierwsze butki z Lulcią ( sama nie wiem czemu skupiłam się na internetach i sieciówkach, ale jak widać pamięć ulotna jest). Tak też zrobiłyśmy. Jakie zdziwienie pani ekspedientki było gdy zobaczyła naszą drobniutką Nusię i szczerze nie mogła wyjść z podziwu, że tak pięknie chodzi. Buciki znalazłyśmy polskiej firmy Postęp Plus. Mimo, że rozmiarówkę mamy najmniejszą to i tak luzu miałyśmy z 1,5 cm dziś już trochę mniej bo widać, że stópki rosną. Zresztą pani ekspedientka powiedziała, że stópki szybciej zaczynają rosnąć w bucikach. Po za rozmiarówką dowiedziałam się że jest też tęgość bucików. Nusia ma najmniejszą F, bo jej nóżki uwierzcie mi są malusie, ale tak słodkie, że chciałoby się je schrupać. Tak więc za te słodkie butki słono zapłaciłyśmy jak na te mikro rozmiary. Buciki są idealnie dopasowane i spełniają wszelkie kryteria pierwszych butków zresztą posiadają certyfikat Zdrowa Stópka obuwie zabezpieczające prawidłowy rozwój i funkcjonowanie stóp dziecka

Tak więc jeśli stoicie przed podobnym dylematem zachęcam do zakupów w sklepach z obuwiem profilaktycznym, bo profilaktyczne nie musi oznaczać obuwia dla dzieci z wadami chodu, w końcu profilaktyka to zapobieganie, a nie leczenie. A wszelkie sieciówki zostawmy na później gdy nasza pociecha opanuje do perfekcji trudną sztukę chodzenia. Więc zapobiegajmy, bo źle dobrany but na początku przygody z chodzeniem może zaszkodzić na resztę życia.

A Wy miałyście problem z doborem pierwszych butków ? Czy mamy wcześniaków stópki Waszych malusińskich też były dużo mniejsze niż dostępne rozmiarówki bucików ?

Szczypta o Mnie

Może Cię zainteresować również

9 komentarze

  1. Ja pamietam, ze pierwsze bucikami chlopcow byly (i sa do teraz) sandalki Clarks' a .
    Sa swietne jakosciowo, ale minusem jest cena.
    Najwazniejsze, ze buciki dla Niusi znalezione :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. My akurat z rozmiarem nie mielismy większych problemów, bo Stefano miał dość sporą stopę - pierwsze buciki były w rozmiarze 20,5 :) p.s. Ja na butach dla dziecka również nie oszczędzam

    OdpowiedzUsuń
  3. A czemu szmaciaki wyrządzają więcej szkody niż pożytku? Bo mi np. na rehabilitacji radzono, żeby właśnie takie zakładać, kiedy jest chłodniej (chociaż ja wolałam po prostu skarpetki z abs) a z zakupem pierwszych butów do chodzenia na spacerach kazano się wstrzymać aż będzie chodzić samodzielnie ok. 2 miesięcy. I dopiero wtedy powiedzieli, że dziecko może samodzielnie chodzić na spacerach. My mieliśmy o tyle łatwiej, że u nas Krzyś zaczął chodzić w listopadzie (chyba) więc aura mało zachęcająca do spacerów ;) A w domu był głównie na boso lub w skarpetkach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nam na rehabilitacji mówili że mała nóżka która stawia pierwsze kroki musi mieć stabilne pewne podłoże przez to musi mieć odpowiednio wyprofilowany but i odpowiedniej wysokości w skarpetkach czy to w szmaciakach noga nie ma tej stabilności i tym samym przekrzywia się wykrzywia na boki

      Usuń
  4. Szczypta uchyl rąbka tajemnicy i podaj proszę namiary na owy sklep, w którym dopasowano Nusi butki, może to właśnie tam znajdziemy dobre buciki, bo jak tak dalej pójdzie, będę miała w domu sklep obuwniczy :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. http://www.zdrowestopki.pl tu wszystko znajdzies

      Usuń
    2. Dzięki, już patrze :)

      Usuń
    3. Daj znać jak znajdziesz w poleconym sklepie buciki dla chłopców

      Usuń
    4. Szczypta znalazłam! Aurelki!! Dzięki za polecenie :)

      Usuń

Skoro już do mnie zawitałeś, miło będzie jak zostawisz ślad po sobie.
Chętnie poznam Twoją opinię.

Flickr Images