10 miesięczna Calineczka
stycznia 18, 2016Nasza Calineczka skończyła 10 miesiąc swojego życia ( 8 miesiąc korygowany) 17.03-17.01.
- waga Calineczki i waga mamy niestety nie podam Wam tych danych w tym miesiącu ani córka ani mama się nie ważyły
- to samo z długością
- ubranka nosimy w rozmiarze 68 cm pojedyncze sztuki na 74 cm
- pieluchujemy się wielorazówkami
- karmimy się piersią na żądanie i do tego warzywka, owocki i mięsko
- nocne spanie nadal popsute bardzo często się budzi w nocy, a nad ranem spanie kończy w naszym małżeńskim łożu
- wciąż aktywnie krzyczymy i to konkretnie ma parę w płucach i jest to ewidentny krzyk bo łzy nie lecą
- pojawiły się nam dwa kolejne ząbki wszystkich mamy już cztery (24.12 górna lewa jedynka trzeci ząbek, 07.01.2016 górna prawa jedynka czwarty ząbek)
Umiejętności 10 miesiąca:
- opanowała dzięki ciężkiej swojej pracy, mojej i cioć z rehabilitacji samodzielne siedzenie, posadzona nie leci już jak bańka stańka, teraz obecnie na rehabilitacji uczymy się jak z siadu nie lecieć na główkę tylko ładnie położyć się na pleckach bez guzów oraz wciąż doskonalimy pozycje do raczkowania
- opanowała sztukę odpychania się od rączki swoja nóżką, a sztuka ta prowadzi ja do pełzania samodzielnego
- śmiem twierdzić, że pojawiło się słowo mama oraz nowa sylaba "ba", generalnie z Calineczki rozgadana dziewczynka
- siedząc w krzesełku do karmienia łapie się rączką za blat stolika i ciągnie ile sił resztę ciała
W swoim 10 miesiącu życia byłam:
- w swoim nowym domku, a tym samym w nowej okolicy na lokalnych spacerach
- zobaczyłam co to śnieg i jak jest zimny
- u neurologa na wizycie kontrolnej
- przeżyłam swojego pierwszego domowego Sylwestra
- podróżowałam wielki samochodem podczas naszej przeprowadzki
Wciąż nie mamy internetu więc posty powstają gdy dostęp do internetu mam u biologicznych :) Ale Was kochani moi czytam na bieżąco z telefonu, nie komentuje, ale wiem co się u Was dzieje :)
Szczypta o Mnie
10 komentarze
Wow! Calineczka już tyle umie i rozumie! Pięknie! Buziaki dla Księżniczki!
OdpowiedzUsuńWitaminka D jest i w naszym jadłospisie :) Cudnie rośnie Calineczka! p.s. A będą kiedyś fotki z nowego domu?
OdpowiedzUsuńWit. D to źródło moich ciąglych wyrzutów sumienia - wciąz zapominam :( Gratulacje dla słodkiej Calineczki za opanowanie sztuki siedzenia!
OdpowiedzUsuńZdolniacha z Twojej Calineczki :) a co do nocnych pobudek u nas niestety podobnie :/ ściskamy
OdpowiedzUsuńjuż 10 miesięcy...ale leci ten czas!!! gratki za siedzenie :)
OdpowiedzUsuń10 miesięcy, ja wiem, że to banalne, ale niedawno pamiętam, jak pisałaś, że jesteś w ciąży. Nieprawdopodobne, jak szybko ten czas leci :)
OdpowiedzUsuńNie prawda. Nie wiesz co się dzieje u mnie :P A poważnie to po prostu szalony ten czas!
OdpowiedzUsuńBrawo Calineczko! dajesz sobie swietnie ze wszystkim rade.
OdpowiedzUsuńpiękne umiejętności nabyte :) Najlepszego :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Calineczka rośnie i się rozwija. Ach te wcześniaki, sporo z nimi zamieszania. Ty wiesz, ze ja wiem ;)
OdpowiedzUsuńBędzie lepiej, coraz lepiej :) Moi skończyli 22 miesiące i w zasadzie do lekarzy ot już tylko kontrolnie, raz na kilka miesięcy.
Uściski :*
Skoro już do mnie zawitałeś, miło będzie jak zostawisz ślad po sobie.
Chętnie poznam Twoją opinię.