Domowe SPA z NEW ANNA COSMETICS
kwietnia 10, 2018Czas biegnie jak szalony, dni przeciekają mi przez palce, zaczyna się poniedziałek, na dobre się nie rozkręcił, a już mamy piątek.
I mimo, że go ładnie proszę by zwolnił choć na chwilę to skubany nie chce za nic słuchać. Też tak macie. W natłoku codziennych obowiązków mój czas tylko dal siebie to godzina 20. Kiedy moje roześmiane dziewczynki już leżą w łóżeczkach i pomału odpływają w objęcia Morfeusza. Wtedy matka ma czas by zadbać o siebie. To idealny czas by się zrelaksować, złapać oddech na kolejny ciężki dzień, wyciszyć się, nabrać dystansu do codzienności, pobyć sam na sam.
A nic tak mnie nie wycisza i uspakaja jak domowe SPA. Zamykam wtedy drzwi, gaszę światło, zapalam świecę, odkręcam kurek z wodą i po chwili zanurzam się w ciepłej wodzie i odpływam do innej rzeczywistości.
A co do kąpieli spytacie ? Uczestnicząc w Łódzkim Spotkaniu blogerek Spotkajmy się w Łodzi, dzięki firmie New Anna Cosmetics miała możliwość przetestować na swojej skórze ich kosmetyki.
I tak otrzymałam do kąpieli nie żaden płyn, ale jak na damę przystało kawior tropikalny koktajl.
Kawior jest zamknięty w w plastikowej butelce dzięki czemu widzimy barwne kulki i wedle życzenia możemy wsypać takie kolory magicznych kuleczek do wanny co nam w duszy gra. Kawior jest łatwy w obsłudze odkręcasz i wsypujesz. Pachnie tropikami potwierdzam, a kąpiel w takim towarzystwie to czysta przyjemność. Kawior nawilża i chroni skórę przed utratą wilgoci. Wzbogacony o ekstraktami owocowymi z ananasa, pomarańczy, winogrona doskonale ujędrnia i regeneruje skórę. Skóra po kąpieli jest gładka i miła w dotyku.
O ciało zadbał kawior czas na włosy, o nie zadbał szampon do włosów z naftą kosmetyczną. Włosy po umyciu są przyjemne i miłe w dotyku, łatwo się rozczesują, a sama aplikacja to czysta przyjemność, nie muszę nic odkręcać wystarczy, ze nacisnę pompką i szampon na dłoni.
Po cudownej kąpieli czas by skórę odpowiednio natłuścić. Do tego użyłam energizującego suchego olejku do ciała. No bajka mówię Wam. Nie pozostawia tłustego filmu na skórze łatwy w użyciu dzieki atomizerowi, rozpylam bezpośrednio na ciało. Olejek zawiera w składzie olejek z babassu, z pestek arbuza, ekstrakty z pomarańczy, jabłka, ananasa, jagody acai, grejpfruta i winogrona, które są zbawienne dla naszej skóry. A zapach obłędny.
A Wy macie kiedy się relaksujecie ?
Urządzacie sobie domowe SPA ?
Pozdrawiam Szczypta o Mnie
4 komentarze
No pewnie, że urządzam sobie domowe SPA - kąpiel z ulubioną solą i domowy peeling to podstawa dobrego relaksu:)
OdpowiedzUsuńBo po za ciążowymi zachciankami są jeszcze inne "zachcianki". Serdecznie pozdrawiam.
UsuńLepiej bym tego nie ujęła:)
UsuńJA stwierdziłam, że nie jestem zwolennikiem długiego leżenia w wannie. Myju, myju i spadam z wanny. Czasem nawet mąż mówi, ze jamie się dziećmi, a ja mam sobie poleżeć w wannie, ale jak nie potrafię. Umyję się, no może ze 2 minutki poleżę w wodzie i wychodzę :) Jednak z chęcią spróbowałabym tego kawioru do kąpieli. Bo uwielbiam kiedy woda pachnie jak w niej siedzę zanurzona :)
OdpowiedzUsuńSkoro już do mnie zawitałeś, miło będzie jak zostawisz ślad po sobie.
Chętnie poznam Twoją opinię.