W maju jak w gaju
maja 10, 2017Maj to piąty miesiąc roku, przez wielu uznawany za najpiękniejszy miesiąc roku.
Przyroda budzi się do życia. Zaczynają kwitnąć kasztany, kwiaty, drzewa się zielenią, ptaki śpiewają, pogoda sprzyja spacerom i grillowaniu, majowe promyki słońca chętnie zaglądają do okna i rozpalają nasze zziębnięte policzki po zimie.
Ale w tym roku maj płata nam figle.
Po raz pierwszy odkąd sięgam pamięcią kasztany na matury u mnie nie zakwitły. Spacery tylko z musu, bo chłodna, wietrzna i deszczowa pogoda nie zachęca. Do tego w domu piec powinien być dawno wyłączony, a on wciąż woła o więcej ekogroszku ( a w sklepach uwierzcie bądź nie ale są trudności z jego kupnem ) by móc ogrzać nasze 4 ściany. Mimo, że dzień dłuższy to przygnębiająca aura nie zachęca do wspólnego grillowania, a jedynie do siedzenia pod ciepłym kocem z kubkiem herbaty.
Maj uwielbiam. To miesiąc moich urodzin zawsze gdy się pojawiał uśmiech wskakiwał na moją twarz, bo w końcu można było wyskoczyć w krótkim rękawku, zjeść lody i biegać do wieczora po dworze. A dziś maj wpędza mnie w co raz większą depresję. Na poranną pogodę ze szronem na trawie i oknach nie mam ochoty i siły już patrzeć. Na wciąganie codziennie na siebie grubego sweterka, spodni, kozaków i zimowej kurtki z szalikiem i rękawiczkami mam już serdecznie dość.
16 komentarze
Nie denerwuj sie. Sprawdz pogode - slonce Nas opuszcza za dwa dni I wraca do Was.
OdpowiedzUsuńP.S taka pogode jak Wy teraz my mamy 3/4 roku :-)
Glowa do gory.
Miniu staram się naprawdę nie narzekać na pogodę, ale wiosna tego roku mnie krótko mówiąc rozczarowała, zdołowała i wypompowała.
UsuńNie martw sie- zaraz wiosna wroci. Rok temu jak przylecielismy 8 maja do Pl to bylo 24 'C , a rok pozniej snieg I deszcs I mroz. Phi.. to mi globalne ocieplenie ...
UsuńSzczypta - cos narzekalas na pogode. Bo sprawdzam, a dzisiaj Lodz oblana sloncem I 19'C na termometrze
UsuńMaruda :-)
Tak zgadza się Miniu w końcu mamy słońce i ciepło, choć poniedziałek przywitał nas deszczem, ale weekend był cudowny.
Usuń10 lat temu pewna ceniona Pani prof. powiedziała że za jakiś czas lata będa zimne i mokre,wtedy wszyscy sie z tego smiali, a dziś wszystko zaczyna się sprawdzac...
OdpowiedzUsuńOj oby jednak nie :(
UsuńTeż maj uwielbiam - słonko świeci, kwiaty na drzewach zakwitają i wszystko jest takie piękne, kolorowe, aż chce się żyć! Niestety nie w tym roku.
OdpowiedzUsuńW tym roku to jest jakaś katastrofalna sytuacja z pogodą oby lato nam wynagrodziło.
UsuńNo pogoda jest do bani... mega dołująca. Gdyby nie urlop który troszkę dodał mi siły chodziłabym codziennie jak zoomie :/
OdpowiedzUsuńNo urlop Wasz podczas gdy w PL taka pogoda to jak wygrana na loterii.
OdpowiedzUsuńTeż się zastanawiam, kiedy będzie w końcu wiosna? Ale cóż, mówią, że taki mamy klimat :) Jakoś to będzie i w końcu pogoda się polepszy :)
OdpowiedzUsuńU Ciebie zdecydowanie więcej optymizmu niż u mnie. Choć od wczoraj nieśmiało wychyla się słońce zza chmur i rano na termometrze dziś było 9 stopni, a nie 0.
UsuńAle teraz już mamy tę wyczekaną wiosnę :)
UsuńMasakra z tą pogodą. Planując kreację na komunię mojej chrześnicy postawiłam na letnią sukienkę, na szczęście w ostatniej chwili do walizki dorzuciłam sukienkę, w ktorej paroadowałam podczas Bożego Narodzenia :) Nie pamiętam abym kiledykolwiek uczestniczyła w tak zimnej pierwszej komuni. A dzień po naszym wylocie dzowni mama, że śnieg pada. p.s. We Włoszech ponoć nie bylo lepiej podczas naszej nieobecności, ale teraz jest znacznie lepiej.
OdpowiedzUsuńNawet w ciepłych Włoszech maj jak na razie jest taki sobie. Mam już dosyć tej pogody i czekam do lata.
OdpowiedzUsuńSkoro już do mnie zawitałeś, miło będzie jak zostawisz ślad po sobie.
Chętnie poznam Twoją opinię.