26 miesięczna Nusia
maja 18, 2017Nasza Nusia skończyła 26 miesiąc swojego życia (24 miesiąc korygowany) 17.03.2015-17.05.2017
- waga 10 kg
- wzrosty 79 cm
- ubranka nosimy w rozmiarze 86 cm pojedyncze sztuki 92 cm
- pieluszek wielorazowych używamy na spanie, wpadek z posiusianiem się w ciągu dnia nie ma, to samo w żłobku od początku maja chodzi w żłobku bez pieluszki i jak do tej pory nie było żadnej wpadki
- wciąż bywają nocki kiedy się budzi, ale zazwyczaj szybko zasypia
- popsuło się nam zasypianie wieczorne mama musi przy niej być, a najlepiej by był jeszcze tata, jest krzyk, pisk, płacz, łzy i spanie to zło konieczne, usypianie trwa ok godziny czasu
Umiejętności 26 miesiąca
- podejmuje samodzielne próby ubierania i rozbierania się póki co lepiej jej idzie rozbieranie z ubieraniem jest ciężko
- zakłada sama buty i chce być Zosia samosia spróbuj jej pomóc
- pojawiły się nowe słówka baba-bąk, pupa-kupa i pupa, ula-mała okrągła piłeczka
- polubiła książeczki co raz chętniej się za nie łapie
- mała z niej osa chce by wszystko było po jej myśli, a jeśli się sprzeciwisz, krzyk, płacz, wrzask, lament jest tak głośny, ze słychać ją na sąsiedniej ulicy
- papuguje wszystko po starszej siostrze Lulcia tańcz, Nusia też, Lulcia robi fikołki Nusia też
- po za papugowaniem chce być jak najbliżej starszej siostry i robić to co ona, tak więc na potęgę wyrywa Lulci zabawki, kredki bo musi mieć tą samą co ona
- gdy coś zbroi jest bardzo oporna do przepraszania nie zarejestrowałam jeszcze sytuacji kiedy Nusia przeprosiła za swoje zachowanie, obraża się i idzie sobie w siną dal
- co raz ładniej się bawi razem ze swoją starszą siostrą wozi lalki w wózku, chodzi na wspólne przyjęcia, gotuje pyszności, koloruje, maluje, chętnie przyjmuje wszystkie pomysły starszej siostry
- na dworze w końcu ciepło tak więc przebywanie na podwórku to najlepsza forma spędzania wolnego czasu wspólne klepanie babek z piasku, skakanie na trampolinie, ...
- jest bardzo towarzyska kiedy odwiedzają nas goście czas najlepiej spędza przy stole zajadając ciasto i przysłuchując się rozmową
W swoim 26 miesiącu życia byłam
- na wycieczce w Besiekierach
Pozdrawiam Szczypta o Mnie
4 komentarze
Jejciu, ale z niej chudzinka :-)
OdpowiedzUsuńU nas podobnie- Jaś musi mieć akurat tę zabawkę którą w danym momencie bawi się brat, a jak nie to jest głośny sprzeciw :)
OdpowiedzUsuńMoja córeczka też niedużo waży, to rodzinne podobno (znaczy ze strony męża). A z tymi zabawkami, to chyba każde rodzeństwo tak ma. Moja Gaja, choćby i bawiła się dwudziestoma zabawkami, gdy widzi siostrę z zabawką w ręku, musi jej ją wziąć.
OdpowiedzUsuńJak ona szybko dorasta! Już tyle umie! Brawo! Ja u mojego najmłodszego ostatnio zauważyłam, że czasem lubi się ze mną kłócić, szkoda tylko, że nie rozumiem co do mnie wtedy mówi!!!! He, he, he :)
OdpowiedzUsuńSkoro już do mnie zawitałeś, miło będzie jak zostawisz ślad po sobie.
Chętnie poznam Twoją opinię.