1,5 roczna Nusia
września 19, 2016Nasza Nusia skończyła 18 miesiąc swojego życia czyli 1,5 roku brzmi dumnie i przerażająco już 1,5 roku niebawem stukną 2 latka kiedy to zleciało ( 17 miesiąc korygowany)
17.03.2015-17.09.2016
- waga na wizycie szczepiennej tj. 07.09 8690 gr
- wzrost mierzona na stojąco przy ścianie wyszło mi 75 cm
- ubranka nosimy w rozmiarze 74 cm i jakieś pojedyncze sztuki 80 cm
- pieluchujemy się wielorazówkami, w żłobku też
- karmimy się piersią ok 3-4 karmień, jedno karmienie nam wypadło w południe kiedy to mama jest w pracy
- nocne przesypiamy z różnym skutkiem są wybudzenia, są wczesne pobudki, ale zdarza się spanie dłuższe choć teraz kiedy mama wróciła do pracy, a Nusia do żłobka to czy śpi czy nie budzić dziecko trzeba
- mamy jedną drzemkę w dzień ok 2 godzin niebawem będzie próba podjęta spania w żłobku
- problem z usypianiem wciąż obecny, zasypia przy piersi w naszym łóżku, po jakimś czasie ją przenosimy do jej łóżeczka efekt jest taki, że czasem się obudzi, a czasem smacznie śpi
- mamy na powierzchni 4 nowe zęby ( górna prawa czwórka i dolna prawa czwórka pojawiły się w sierpniu, a tydzień temu pojawiły się dolne trójki, brakuje nam 6 zębów do kompletu)
Umiejętności 18 miesiąca:
- straszna z niej przylepa i zazdrośnica ciocie ze żłobka mówią, że chce być na rączkach, kolankach, a kiedy to inne dziecko jest u cioci to pcha się no bo jak to ona ma być na kolanach odkąd poszła do żłobka po powrocie do domu mały przylepiec trzyma się kurczowo maminej nogi i nie ma mowy bym w spokoju mogła iść do toalety
- mowa jak by posunęła się na przód dużo gada po swojemu, bardzo dużo rozumie, kiedy daję jej papierek by wyrzuciła do kosza wie co ma z nim robić, kiedy wychodzimy z domu przynosi buty by założyć na nogi tak samo dba o stopy w domu pantofle muszą być
- gdy głód ją dopada maszeruje po śliniak i prosi by go założyć, z założonym śliniakiem ładuje się na krzesło przy stole siada i czeka na jedzenie
- Po za umiejętnością rozdawania buziaków potrafi ukochać, owija wtedy te maleńkie rączki wokół szyi
W swoim 18 miesiącu życia byłam:
- na wakacjach Węgry
- w żłobku
- u lekarza rehabilitanta
- na szczepieniu
- na działce u dziadków
- często z babcią podróżowała tramwajem do żłobka
Po wizycie u rehabilitanta, lekarz zadowolony z rozwoju Nusi, podkreśla, że jest drobna, ale skwitował, że mama też w koszykówkę nie grała :) Ze swoimi umiejętnościami nie jest z wiekiem metrykalnym, ale te nie dociągnięcia powinny ok 2 roku życia się zatrzeć. Mimo wszystko podkreślił lekarz, że ze względu, ze to wcześniak będziemy się co jakiś czas widywać.
Szczypta o Mnie
5 komentarze
18 miesięcy!? Kiedy to zleciało? :) ..a część o owijaniu rączek wokół szyji - bezcenna :)
OdpowiedzUsuń|No proszę ile ta Nusia już umie! Brawo! No i fakt - powoli mamo zacznij mysleć już o roczku :)
OdpowiedzUsuńPięknie. Ale aż nie mogę uwierzyć, że to już 1,5roku minęło - wydawało mi się, że Niusia wciąż taka maleńka a tu proszę niedługo 2 urodziny.
OdpowiedzUsuńJejciu, rzeczywiscie ten czas smiga. Szok. Pamietam kiedy zniknelas, kiedy martwilam sie, ze moze urodzilas za wczesnie, a ona juz poltora roczku. Szok!!
OdpowiedzUsuńJak na 18-kę całkiem dużo zwiedziła, a podróżowanie tramwajem z babcią to dopiero przygoda! Moja córka nawet nie wie, że tramwaje istnieją, bo w Genui ich nie ma :). A tak w ogóle jak ten czas leci, ja przecież dopiero urodziłam, a już za chwilę moja Sara przekroczy czwarty miesiąc życia :).
OdpowiedzUsuńSkoro już do mnie zawitałeś, miło będzie jak zostawisz ślad po sobie.
Chętnie poznam Twoją opinię.