6-letnia Lulcia
czerwca 22, 2017Wczoraj grubo po północy gdy swoje kroki kierowałam do łóżka zmęczona nad aktywnym dniem, moje myśli cofnęły się w przeszłość do 21 czerwca 2011 roku.
Wczoraj o północy całowałam moją starszą córcię na dobranoc, a w 2011 roku pamiętam, że o północy smacznie sobie spałam. Mój spokój przerwany został o 3 nad ranem gdy odeszły mi wody. Przestraszona, bo w końcu byłam pierworódką, zbudziłam męża krzykiem "Wody mi odeszły, zobacz jaki mają kolor czy nie są zielone i czy czop mi wypadł". I wtedy się zaczęło.
Od tego dnia moje, nasze życie uległo zmianom, ogromnym zmiano. Życie zostało przewartościowane i poukładane od początku na innych zupełnie zasadach niż do tej pory.
Nowe zasady, w których to ona była teraz na pierwszym miejscu i wciąż jest moja mała-duża dziewczynka.
I tak ta mała dziewczynka dziś kończy 6 lat. To już całkiem poważny wiek. I mimo, że wiek poważny to wciąż reaguje bardzo emocjonalnie, a jej nastroje są zmienne jak chorągiewka na wietrze. Uwielbia rysować, wycinać, kolorować, tworzyć małe arcydzieła sztuki z plasteliny, o układaniu puzzli już nie wspominając, a do tego ślicznie śpiewa i tańczy. Jazdę na rowerze dwukołowym ma opanowaną do perfekcji, uwielbia chlapać się w wodzie, basen w ogrodzie stoi i czeka na słoneczne, upalne dni. Aktywność to jej drugie imię, nie potrafi usiedzieć dłużej na pupie w jednym miejscu, stąd też problemy z koncentracją, nad którą dzielnie ćwiczymy. Jest bardzo wrażliwą, uczuciową dziewczynką, do tego troszkę nieśmiałą, wycofaną, nie wierzącą w swoje możliwości. Potrafi liczyć, dodawać na paluszkach proste działania, zna literki nie wszystkie, ale odbierając list z poczty umie się podpisać swoim imieniem i nazwiskiem, dni tygodnia wciąż się jej mieszają i poniedziałki myli z piątkami, o miesiącach już nie wspominając, a na zegarku kompletnie się nie zna, ale całe życie przed nią. Jest bardzo cierpliwa i wyrozumiała do swojej młodszej siostry, która lubi płatać jej figle. Stanowczo nie lubi gdy młodsza buszuje w jej pokoju i rozwala zabawki. Jest bardzo poukładana, w pokoju ceni sobie porządek i tak u Lulci w pokoju zawsze na półkach zabawki stoją równo w rządku to samo w szafie z ubraniami, doskonale sobie radzi z ich składaniem, a o strojeniu i wybieraniu ubrań już nie wspomnę to jej choroba, jak by mogła najlepiej by ciągle się przebierała, a i do tego ma zapędki na malowanie paznokci i chodzenie w moich butach na obcasie.
Tak więc nasza najdroższa córeczko
Dla Ciebie wszystkie cuda tego świata.
Dla Ciebie ciepło słonecznego lata.
Dla Ciebie gwiazdki, co błyszczą na niebie.
Dla Ciebie nutki w ptaszków śpiewie.
Dla Ciebie kwiatki kolorowe.
I marzenia deserowe...
Dla Ciebie wszystko, czego zapragnie dusza,
bo jesteś naszym słodkim kwiatuszkiem,
który wciąż do radości zmusza!
Dla Ciebie ciepło słonecznego lata.
Dla Ciebie gwiazdki, co błyszczą na niebie.
Dla Ciebie nutki w ptaszków śpiewie.
Dla Ciebie kwiatki kolorowe.
I marzenia deserowe...
Dla Ciebie wszystko, czego zapragnie dusza,
bo jesteś naszym słodkim kwiatuszkiem,
który wciąż do radości zmusza!
I tak wspólnie od 6 lat zmieniamy świat.
Pozdrawiam Szczypta o Mnie
16 komentarze
Samych cudownosci dla ksiezniczki!!! Doskonale pamietam widok mojego czopa :-) tylko dwa miesiace pozniej po Tobie :-) niesamowite jak ten czas leci. Sto lat !!!
OdpowiedzUsuńCzas biegnie za szybko ciągle się na tym łapie przy kolejnych zdmuchiwanych świeczkach z tortu.
UsuńWszystkiego najlepszego! Dużo uśmiechu i radości :)
OdpowiedzUsuńZa uśmiech dziękujemy i oby było go jak najwięcej bo u naszej Lulci to częściej jest płacz.
UsuńWszystkiego najlepszego i przede wszystkim spełnienia wszystkich dziecięcych marzeń :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy za śliczne życzenia :)
UsuńSto lat dla Lulci.
OdpowiedzUsuń:)
Usuń100latek i wszystkiego dobrego dla córci! Samych uśmiechów i niech rośnie zdrowa :)
OdpowiedzUsuńNiech rośnie duża i zdrowa ;)
UsuńWszystkiego dobrego, to już panienka ;)!
OdpowiedzUsuńPanienka, która najchętniej by już malowała paznokcie, a przy tym jeszcze malutka chętna do siedzenia na kolankach mamy.
UsuńWszystkiego najlepszego !!! Czas leci szybko i widać to po dzieciach.
OdpowiedzUsuńZa szybko te dzieci rosną lata lecą jak szalone
UsuńSto latek dla Twojej małej Księżniczki :-) Za szybko płynie ten czas!
OdpowiedzUsuńOj za szybko, ale jeszcze nie znalazłam sposobu jak go zwolnić.
OdpowiedzUsuńSkoro już do mnie zawitałeś, miło będzie jak zostawisz ślad po sobie.
Chętnie poznam Twoją opinię.