Inwestycja w siebie
września 16, 2013Dziś będzie o mamie i jej inwestowaniu w siebie. Nie ukrywam i miło jest mi mówić o moim tytule naukowym w końcu ciężką pracą zdobyłam mgr :-). Po obronie zaczęłam szukać pracy zajęło mi to 4 mc i jak dziś pamiętam datę kiedy rozpoczęłam pracę tj. 1.04.2008 w Prima Aprilis. Praca jednak Prima Aprilisowym żartem się nie okazała i jestem z nią związana do dnia dzisiejszego na nie byle jakiej umowie bo na czas nie określony, dzięki czemu po ciąży miałam gdzie wracać. Praca, pracą, ciągle gdzieś jednak z tyłu głowy przez jakiś okres czasu miałam w planach studia podyplomowe, dokształcić się, ale kiedy Luli przyszła na świat, czas diametralnie się skrócił i studia poszły w odstawkę może kiedyś jeszcze zbiorę w sobie siłę, czas, ochotę i podejmę edukację studentki :) Póki co inwestuje w siebie, wyszukuję kursów, szkoleń dofinansowywanych z UE i ciągle się dokształcam, podnoszę swoje kwalifikację. Do tej pory skorzystałam z dwóch szkoleń w okresie ostatniego roku:
1.Kurs zarządzanie w przedsiębiorstwie:
- Rola menadżera w rozwoju organizacji
- Zarządzanie projektami w organizacji
- Zarządzanie stresem i konfliktami w organizacji
(certyfikat brytyjskiego Institute of Leadership Management ILM)
2. ECDL-A Europejski Certyfikat Umiejętności Komputerowych, poziom zaawansowany
AM3: Advanced Word Processing
Ostatni certyfikat zdobyłam całkiem niedawno zaraz po powrocie z wakacji 2.09 zdawałam egzamin i zdałam, certyfikat odebrałam w ub. czwartek. Trafiłam na niego przypadkowo bo chciałam zdobyć wiedzę z zakresu Exela, bo w końcu Worda umiem i tylko mi się wydawała, że Worda umiem. A, że Exela już nie było poszłam na Worda i dobrze się stało, bo takie tajniki jakie poznałam na tym kursie to głowa mała. W ciąż szukam Exela, do tego przydał by się jeszcze Power Point tak by mieć komputer kompleksowo w jednym paluszku. W końcu w dzisiejszych czasach komputer i obsługa jego to podstawa, podstaw, a że nogą z Exela jestem to na nim najbardziej mi zależy.
Dla zainteresowanych tu: http://www.inwestycjawkadry.info.pl/ wyszukuję informacji o szkoleniach, kursach, studiach podyplomowych dofinansowywanych z UE.
A Wy drogie mamy dokształcacie się, podnosicie swoje kwalifikacje zawodowe ?
Szczypta o Mnie
15 komentarze
Ja skończyła studia magisterskie z pedagogiki opiekuńczo - wychowawczej i planowałam studia podyplomowe z jakiejś innej specjalizacji, ale moje plany na dokształcenie trzeba było przenieś na dalszy plany, a dlaczego? he pojawiły się trzy kółeczka na USG które teraz maja 2 lata :)a tak to jeżdżę na szkolenia z pracy. Kiedyś chciała bym jeszcze postudiować :)
OdpowiedzUsuńJa studia chciałabym zrobić tylko i wyłącznie dlatego żeby mieć wykształcenie wyższe,bo tego do mojego 8-letniego doświadczenia w pracy mi brakuje. Może to głupio brzmi,ale nawet 'osioł' może studia skończyć. 3/4 osób,które zrobiło studia siedzi w domu albo pracuje nie w swoim zawodzie. Kuzynka jest panią biolog,a pracuje w fabryce managerując grupę ludzi robiącą teelfony, siostra nauczycielka przedszkolna siedzi w szkole jako kierowniczka biura, Mąż skończył Administrację,a jest Inżynierem od zarządzania jakości. Jego administracja poszła 'do śmieci'. Jesli chodzi o dokształcanie się to zrobiłam kilka kursów przed dziećmi. Teraz kręci mnie TEFL ,ale i cena przeraża 3000 e rocznzie i żadnego dofinansowania - musiałabym być bezrobotna i chodzić codziennie co jest nierealne. Może kiedyś...
OdpowiedzUsuńMiniu zgadzam się z Tobą, że w dzisiejszych czasach studia nie wiele dają i skończyć je może prawie każdy. Często mamy mgr, a pracujemy i tak w czym innym, zresztą przedstawiłaś kila przykładów, ja osobiście jestem przykładem takim, gdyż skończyłam kierunek filozofię, ale poszłam na te studia z zainteresowania, odpowiedzenia sobie na dręczące mnie pytania, a pracuję jako doradca handlowy specjalista ds. architektury i budownictwa. Jednak dzisiejszy rynek pracy wymaga tego by ciągle podnosić swoje kwalifikacje, zresztą ja to lubię.
UsuńJuz lepiej robic na biezaco kursy,ktore czegos naucza i tym podnosic swoje kwalifikacje. To nie studia powinny byc czynnikiem decydujacym o zatrudnianiu. Nie sadze takze,ze osoba ktora ukonczyla studia jest osoba madrzejsza (bo nie raz juz sie z takim okresleniem spotkalam). Ja czasami zaluje,ze studia musialam odrzucic z powodu wyjazdu,bo teraz juz nie tak prosto jest do nich wrocic,ale na kursy czas zawsze sie znajdzie ;-)
UsuńInteligencję i mądrość przede wszystkim tą mądrość życiową zdobywamy przez całe życie. Co do mądrości fakt studia nie powinny być wyznacznikiem tego czy jesteś mądrzejsza czy nie, chyba, że w swojej dziedzinie, z której masz mgr możesz być mądrzejszy niż ten, którego mgr nie ma. Bo ja na pewno w kwestii ekonomi czy biologii nie będę się przyrównywać z mądrościami mgr, który w tym kierunku się kształcił. Co do zatrudnienia myślę, że studia powinny być wyznacznikiem specjalisty w danych dziedzinach i bez nich jednak nie moglibyśmy wykonywać danego zawodu jak chociażby: lekarz, informatyk, nauczyciel, etc tyczy się to też chyba osób na wyższych stanowiskach kierowniczych.
UsuńNo to Cię zaskoczę... Można nie mieć studiów, a wiedzieć i umieć więcej niż osoby po studiach w danej dziedzinie. Przykładem jest mój mąż - informatyk-programista. Gdy aplikował do obecnej pracy wymagano od kandydatów wykształcenia wyższego. Testy i rozmowę kwalifikacyjną przeszedł lepiej niż ludzie z tytułami mgr inż. Teraz też awansował szybciej niż koledzy z pracy po studiach... Więc reguły w sumie nie ma. Myślę, że jak ktoś jest pasjonatem w danej dziedzinie to może mieć większą wiedzę bez studiów niż ktoś świeżo po studiach. Studia mąż robi teraz zaocznie by mieć papier, bo to zawsze się może przydać, a wniosek z nich ma jeden - nie dziwi się, że jak przychodzi do pracy świeży absolwent to mało co umie (studiuje na politechnice). Poziom nauczania w Pl wg mnie spada z roku na rok. A kursy to dobry pomysł :)
UsuńZ tym wykształceniem to teraz już nie jest tak łatwo. Wiadomo, ważne, Cieszę się ogromnie, że mam mgr i skończone studia podyplomowe w tym samym czasie jak kończyłam mgr. Jednak ucząc jezyka obcego widzę, że czasem wystarczy znajomość 2 języków i pewność siebie, tego że człowiek się przebije. Lubię się uczyć, rozwijać. Marzę o studiach dot. coachingu bądź podyplomówce. Uwielbiam pracę z ludzmi więc i HR mogłby być dobrą opcją. Chcę jeszcze zrobić jednego mgr. Jednak jak skończyłam studia i mr i podyplomowe odetchnęłam. Skończyliśmy mieszkanie i zaszłam w ciąże. Teraz wróciłam do pracy...i wiem, że chcę więcej.Może do 30-tki się wyrobię ;)
OdpowiedzUsuńJa mam sprawę jasną, jak nie zrobię uprawnień (więc poprzedzających ich 3 letnich, często bezpłatnych, praktyk) to nie mam za bardzo czego szukać w branży... Ale teraz skupiam się na ciąży, dziecku i skończeniu II stopnia;)
OdpowiedzUsuńja postanowiłam moje mgr uzupełnić o coś jeszcze i tak oto jestem już po jednym zjeździe :) to czego teraz się uczę strasznie mnie kręci :) jeszcze negocjuję z mężem kurs językowy, ale to niestety dość znaczny wydatek :/
OdpowiedzUsuńA co studiujesz w ramach uzupełnienia mgr :)
UsuńJa także myślę o podyplomowych.Pamiętam, kiedy rozpoczynałam studia, wydawało mi się, że te 5 lat będzie trwać w nieskończoność. W mig zleciało, a ja zaczęłam trochę tęsknić - właśnie za rozwojem osobistym:) Głowa pełna pomysłów, trudno mi się zdecydować:)
OdpowiedzUsuńZaraz zerkam na zamieszczonego przez Ciebie linka!
gratulacje :)
OdpowiedzUsuńJa też nie zamierzam spoczywać na laurach i zainwestować w siebie i swój rozwój. Nie miałam okazji wcześniej pójść na studia, musiałam zaraz po szkole średniej podjąć pracę. Myślę by to teraz nadrobić, na https://wseiz.pl/uczelnia/wydzial-architektury/budownictwo-i-stopnia/ znalazłam ofertę studiów I stopnia na kierunku budownictwo, w takiej branży pracuję i dyplom pozwoli mi poczuć się pewniej na swoim stanowisku.
OdpowiedzUsuńInwestycja w siebie to jak najbardziej dokształcanie się i zwiększanie swoich kwalifikacji zawodowych. Można to osiągnąć poprzez studia podyplomowe, na https://karierosfera.pl/co-daja-studia-podyplomowe-czy-studia-podyplomowe-daja-kwalifikacje-jakie-uprawnienia-daja-studia-podyplomowe/ dowiecie się jakie uprawnienia dają takie studia i czy warto na nie się zdecydować. Nie raz po takich studiach osoba chętnie zmienia zatrudnienie i podejmuje prace w innej dziedzinie.
OdpowiedzUsuńZgadzam się, że inwestowanie w siebie to kluczowy element rozwoju osobistego. Regularne czytanie, uczestnictwo w kursach czy dbanie o zdrowie fizyczne i psychiczne to fundamenty, które pozwalają nie tylko na osiąganie sukcesów zawodowych, ale także na większą satysfakcję z życia. Dzięki takim wpisom jak Twój, łatwiej jest dostrzec, jak ważne jest poświęcanie czasu na własny rozwój. Dziękuję za inspirację!
OdpowiedzUsuńSkoro już do mnie zawitałeś, miło będzie jak zostawisz ślad po sobie.
Chętnie poznam Twoją opinię.